Świetny tekst, przeczytałam jednym tchem. Osobiście jestem na etapie obrony przed czytnikiem, jest taki "bezduszny". Nie chcę też, aby książki w domowej bibliotece "poczuły", że są odrzucane. Jak biorę je do ręki, to tak się czuję, jakby do mnie przemawiały. "Książki mają dusze, dusze tych, którzy je piszą, którzy je czytają i którzy o nich marzą." Carlos Ruiz Zafón
Całusy są też ważne. Na początku kwietnia pocałują się między innymi nad Teksasem. Jak długi będzie to pocałunek na pewno się dowiemy. Z zainteresowaniem przeczytałam fajną baśń , a potem komuś w pracy – jest naprawdę dobra! :)
Wow, no i masz, wciągnąłem się w tę historię i chcę wiedzieć, co będzie dalej! Bardzo ciekawie prowadzisz narrację. Historia sama w sobie też jest intrygująca.
Mam kilka drobnych spostrzeżeń.
Drobnostka, ale to zdanie: Mężczyźni utworzyli linię tak, że szli w odległości kilku metrów od siebie Skojarzyło mi się ze szpalerem: Policjanci utworzyli szpaler. To tylko preferencja, w oryginale też [...]
Dopiero dzisiaj przeczytałam twoją recenzję Lalki, również mojej ulubionej powieści. Właściwie nie ma co więcej dodać. Wytłuściłabym jedynie słowa o miłości do Wokulskiego. Nie sposób się nie zakochać. Twój opis powinien znajdować się we wszystkich księgarniach przy jej prezentacji. Książka schodziłaby jak świeże bułeczki. :)