Po skończonej lekturze, uważnie przeczytałam Twój tekst. Osobiście myśl filozoficzną Fromma nie ośmieliłabym się recenzować. Moje wrażenia z przekazu filozoficznego autora są trochę inne niż Twoje. Generalnie, ludzie w każdej sytuacji, każdym systemie i czasie uciekają od wolności. A poza tym, mam pytanie: Czy znalazłeś gdzieś osobiste wyznanie Fromma na temat jego narodowości? Czy czuł się Niemcem? Może Niemcem żydowskiego pochodzenia? Czy, jak w nowszych opracowaniach, amerykaninem niemieckiego pochodzenia? Tutaj jest wiele niedomówień. Ogólnie podzielam zdanie Wilkołaka, że raczej streszczasz pewną myśl Fromma. Ale czy można go recenzować?
Przeczytałam niedawno. Sporo mądrych słów z zakresu psychologii, przykładów z terapii i pouczeń autorki. Czy recepta na opanowanie tego chaosu wrażliwości tu się znalazła? Nie. Niemniej dowiedziałam się, że WWO mają inaczej okablowany mózg i stąd te problemy. Sama do nich należę i wiem, gdzie zgrzyta:) Praca nad sobą, konfrontacja z tym co przerasta (na zdrowym poziomie oczywiście) i dystans. I można iść do przodu:)