Kiedy słów naszych przypadkowe spotkanie
Budzi ciekawość
Taki ten lekki błysk zainteresowania
co staje się zalążkiem
Zmienia się przestrzeń
Bogatsza o to zaistnienie
Na początku to tylko słowa tworzą lepką lekko słodką pułapkę
W której czas oddziela prawdy...
A codzienność nasyca się
Narodzinami nowego
W myślach zaczyna żyć
I lekko szumieć echo
Nie wypowiedzianego pytania
Kim jesteś ...
Kim jesteś?
I dlaczego...