Zdanie autorytetów jest dla Ciebie niczym, nie chce ci sie czytac watku w którym sie wypowiadasz nawet nie wspomne. To tylko tutułem wstepu.
Czy mam po co wierzyc jeśli, nie mam nadziei na to ze Bóg istnieje?
Wiara wypływa z nadziei, a nadzieja z wiary. Przenikaja sie na wzajem i nie moga bez siebie istniec.
Człowiek bez nadziei nie może w nic wierzyc. Człwoeik bez nadziei nie podejmuje zadan.
Gdyby Abraham nie miał nadziei nie ruszyłby wogóle pod góre moria.
Gdybym nie miał nadziei wogóle nie poszedłbym na egzamin, bo załozyłbym góry że obleje.
Wiara zaczyna się tam, gdzie kończy się myślenie.
Przemyślenia · Być może nieco głębsze rozmowy niż na wszelkiego rodzaju innych stronach.
Podziel się swoimi przemyśleniami
Napisz pierwszy komentarz w tym wątku lub dodaj swój głos do dyskusji.
Temat te stał sie bardzo wielowatkowy mało czytelny. Jeśli pojawiaja sie nowe pytania to proponuję zakładac nowe wątki.
Tutaj na temat wiary jest powiedziane dośc duzo i każdy kto poszukuje prawdy, może przeczytac nasze przemyslenie.Zamykając ten wątek chciałbym opowiedziec wam historię.
Pewien człowiek w Ameryce rozwiesił linę między dwoma najwyższymi wierzowcami. Wziął tyczkę i przeszedł poszedł po niej. W międzyczasie zebrał sie tłum gapiów którzy zaczeli wiwatowac. Zszedł do nich podziekował i powiedział, że teraz zrobi to samo tylko, że bez tyczki. I rzeczywiscie wszedł na wierzowie i przeszedł bez tyczki. Wiwaty były wielkie, ludzie klaskalia gratulowali mu. On jednak pewiedział.
- Teraz przejdę między wierzowcami bez tyczki ale za to z taczką.
Wiwaty ucichły. Człowiek mówił dalej.
- Zrobie to jesli chodź jedna osoba z was wierzy że moge to zrobic.
Wtedy wystapił jeden człowiek i powiedział.
- Ja wierzę, uda ci sie na pewno.
- To chodź ze mną bedziesz siedział w tej taczce.Właśnie. Czy ty jestes gotowy wejśc do taczki?
Każdy moze wierzyc w co mus sie podoba. W hobbita, konia na wrotkach, czy załozyc, że Bóg jest wielkim emiterem promieni. Ale czy warto wierzyc w takiego Boga? Czy warto wierzyc w cos co możemu udowodnic, ze nie istnieje? Jednak trzeba zadawac pytania by własnie nie przyszedł taki koń trojański i rozwalił naszego zamku który postwilismy na piasku.
Wiara zaczyna sie tam, gdzie kończy się myślenia. Jednak wiara bez myślenie istniec nie może.
Marcinie, chyba za mało snu ostatnio zażywasz ;] Napisałam dwa razy, że ludzie zaczynają wierzyć, gdy nie mają już w co pokładać nadziei. Nie mają w co, więc pokładają w wiarę...
To chyba logiczne...?Przydałaby sie odpowiedź na tego konia na wrotkach.
evendi Krajgi jak mozecie cos dodac do tego co napiszę....Odpowiadając na pytanie z tematu – Czym się różni wiara w Abudilina konia na turbo wrotkach od wiary w boga ?
4 Ewangelie - spisane każda z osobna
niezależne wmianki o Chrystusie
Dzieje Apostolskie
Niezależne szerogie opisy poczynań apostołów
Prace Św Augustyna
Prace Św Tomasza z Akwinu
Prace innych filozofów
Smierc tysięcy ludzi z poczatków chrzescijaństwa.
Dorobek cywilizacyjny Europy z 2000 lat
Dorobek kulturowy świata z 8000 lat
Ilośc osób które wierza w konia i w Boga
Cuda które wydarzyły się od śmierci Jezusa do teraz i sa szeroko udukomentowane
Przepowiednie fatimskie, które sie sprawdziły
mozna tak wymieniac w nieskończonośc.
I najwazniejsze cuda, które dzieja się w życiu kazdego z nas."Wiara jest katedrą, miłość szpitalem, ale obie bez nadziei byłyby tylko cmentarzem."
Charles Péguy
"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." wiadomo kto
Przeczytaj fragment naszej dyskusji na temat Abrahama.
Zrozumiesz, że wiara bez nadziei nie istnieje. szkoda pisac dwa razu to samo.Dokładnie, to mam na myśli. Wolna wola człowieka nie opuszcza, gdy nie ma w co pokładać nadziei, musi podjąć decyzję. Ludzie bliscy samobójstwa stają się bardzo wierzący. Ci, którzy przeżyli próbę śmierci również.
Jeśli człowiek nie ma już w co pokładać swoich nadziei, pozostaje mu jedynie wiara.
Marcinie, ja nie wyraziłam swojej opinii na temat tego artykułu. Do mnie też nie przemawia. Jego autor za bardzo minimalizuje podstawy chrześcijaństwa.
Chciałam się tym artykułem podzielić z Wami. Mnie się spodobał, jest nurtujący.Odpowiadając na pytanie z tematu – Czym się różni wiara w Abudilina konia na turbo wrotkach od wiary w boga ? Niczym.
Evey
Napisano 4 ewangelie, każdą z osobna.
Historycy znależli w niezależnych pismach z tamtego okresu wzmianki o Chrystusie.
Jak wkleiłaś ten artykół w którym pisze sie Bóg z małej litery to i wklej niezalezne wzmianki o istnieniu konia na wrotkach.Marcinie, wybacz, nie ja pisałam ten artykuł, tylko jakiś ateista. Ja piszę Bóg wielką literą, tak jest poprawnie ;-P
A co mam jeszcze dodać? Ja nie wygłosiłam żadnej opinii...
Z naszego forum
Najnowsze tematy z naszego forum.
„Wszyscy mamy potrzebę bycia wysłuchanym lub podzielenia się tym, co już wiemy o życiu. To niesamowite jak wielu wspaniałych ludzi zagościło na tej stronie i na tym forum.”