Bardzo ciekawy temat i na pewno przeczytam jak tylko skończę z uczelnianymi obowiązkami :)
Wszystkich, którzy chcą poznać także inne niż wymienione tutaj argumenty zachęcam do przeczytania encykliki "wiara i rozum" Karola Wojtyły.
Wiara zaczyna się tam, gdzie kończy się myślenie.
Przemyślenia · Być może nieco głębsze rozmowy niż na wszelkiego rodzaju innych stronach.
Podziel się swoimi przemyśleniami
Napisz pierwszy komentarz w tym wątku lub dodaj swój głos do dyskusji.
Dobre pytanie.
Ja Go osobiscie podziwiam, wątpie aby mnie było stac na cos takiego.
Kuszenie Boga to straszna sprawa. Wedłóg mnie gorsza niż potop Noego czy plagi egipskie. Nie na darmo odmawiamy codziennie "...Nie wódź na na pokuszenie..."
Oprzec się kuszeniu Boga. Abraham miał troche łatwiej w końcu zdarzyło się, że Bóg parokrotnie do niego przemówił. W żuciu zdarzył sie mu juz wcześniej cud.
Pozostaje kwestia jeszcze, że każdy z nas ma inne predyspozycje. Nie każdy potrafi tak samo zaufac czy uwierzyc.Masz rację zagalopowałem sie z ta irracjonalnością.
Czy prawośc jest irracjonalna to jest temat do dyskusji na nowy watek, ja jednak mam juz powoli dośc wiec sie narazie wstrzymuje.Jezeli wiara przerasta mój umysł i moja zdolnosc pojmowania to błedne z mojego punktu oceniac jej racjonalnosc.
Moge jedynie podejrzewac, że skoro Abraham schodził z góry Moria z podniesiona głową, to raczej ogół jego postepowania był słuszny, prawy i i racjonalny.Pozostaje nem jeszcze pare ciekwych aspektów.
Dajmy na to jak do tego co powiedzieliśmy ma sie zakład Pascala.Myślałem, że zwócisz uwagę że nasz kochany Soren nie odróznia wiary od fanatyzmu.
Z naszej dotychczasowej rozmowy uformował sie pewien ciąg
myślenie - wiara - fanatyzm (jako skrajna wiara). W końcy wiara zaczyna sie tam gdzie kończy sie myslenie (czyli fanatyzm jest odmiana wiary)
Ten ciag jest błędny.
Fanatyk myśli!!!. Mysli o 99 dziewcach, mysli o niebie, sugerowałaś że Abraham myślał o zbawieniu.
Gdyby Abraham myślał o zbawianiu o jakimkolwiek zysku nie byłoby cudu.
Abraham tylko u wyłącznie ufał. Nie szukał jakiekolwiek logicznego rozwiązania.
Znikam do wieczoraWiara jest irracjonalna. Doprowadza nas na skraj szleństwa i zmusza by zaufac wbrew wszystkiemu.
Dla mnie parwdziwa wiara jest prawie fanatyzmem niezaleznie czy wypływa z miłosci, nienawisci, zaufania czy zemsty.
Jeżeli ktos jest gotowy postapic wbrew wszystkim i wszytskiemy bo bardzo mocno kocha, nie rózni sie tak mocno od tego którego pobódka jest nienawiśc, gdy efekt jest ten sam.
Czyli nie miłosc jest tu kluczem, w kazdym razie nie w tym znaczeniu.
Kluczem tutaj jest cud - dlatego Abraham nie jest fanatykiem.
Mimo braku jakiegokolwiek logicznego wyjscia wychodzi z sytuacji zwycięski.
Fanatyk gdy rozbija samolot o biurowiec - ginie - tutaj nie ma cudu. I nie wazne czy kocha czy nienawidzi.Przykład
Kiedys ktoś mi powiedział, że Biblia miecza nie powtrzyma.
Ja mówie. Biblia nie powstrzyma miecza jeśli jest w rękach człowieka który tak na prawdę nie wierzy, lub w rekach fanatyka.
Ale miecz skruszy sie na Biblii gdy będzie ja trzymała osoba prawdziwie wierząca. Która zaufa mimo braku logicznego wyjscia.
Bo prawdziwa wiara góry przenosi.Dzieci ufają swoim rodzicom.
On sie pytał. Dlaczego mnie Ojcze wiążesz.
Ojcze dlaczego układasz ten stos, przeciez nie mamy owcy.
Ale Abraham milczał. Związał go dlatego aby nie uciekł, gdy juz nie bedzie miał watpliwosci.Musimy troche przyspieszyc bo sie późno robi.
Wracajac do Abrahama.
Gdyby Abraham chodź na chwilę utracił wiarę Bóg by Go nie powstrzymał.
Gdyby sie zawachał, a Bóg by Go powtrzyzmał to Izaaka mógłby zwatpic.
Gdyby wzioł "winę" na siebie i zdjoł Izaaka w ostatniej chwili ze stosu bez próby zabicia. Sam by zwatpiłWszystkie logiczne drogi wiodą na manowce.
Abraham nie powiedział nic Izaakowi. Nie powiedział, że zamierza Go zabic.
Co by sie stało gdyby powiedział? Izaaka by uciekał, błagał o litośc.
Abraham był wielki, był niezwykły ale był człowiekiem, moim zdaniem by uległ i nie spróbował zabic syna.
Pamietaj jechali 3 dni i połowe 4 dnia. Był mnóstwo czasu na myslenie a każdu krok ciążył.
Gdyby Abraham powiedział cos Izaakowi straciłby wiarę.Abraham był. Tak. Ale czy zwykły człowiek jest w stanie?
Sara jest juz bardzo stara, ja jestem bardzo stray. Izaak to mój Jedyny syn. To jak te ziarka bez Izaaka?
Może Bóg sie pomylił? Te ziarka maja byc tu na ziemi, a nie po zmartwychstaniu.
Jak wierzyc w takie coś?? Bóg przeczy sam sobie!!!
Z naszego forum
Najnowsze tematy z naszego forum.
„Wszyscy mamy potrzebę bycia wysłuchanym lub podzielenia się tym, co już wiemy o życiu. To niesamowite jak wielu wspaniałych ludzi zagościło na tej stronie i na tym forum.”