W nocy. W czasie gdy miasto żyje swoim własnym życiem, około godziny 3:00, w pewnym mieszkaniu zadzwonił telefon.
Pierwszy sygnał...
Drugi sygnał...
Trzeci sygnał...
Dopiero po tym czasie telefon odbiera mężczyzna i słyszy słowa:
-Kochanie... Jesteś tam?
Odpowiadając lekko zachrypiałym głosem mówi:
-Tak. Coś się stało?
Nastąpiła chwila ciszy, po czym głos po drugiej stronie odpowiedział:
-Nie wiem jak Ci to powiedzieć...
-Ale o co chodzi?
-Ja po prostu nie wiem... Boje się...
-Zuziu, spokojnie... Co się stało?
-Ale ja nie wiem jak Ci to powiedzieć!
-Uspokój się. Najlepiej prosto z mostu. Co się stało? Jestem zmęczony a rano muszę wstać do pracy.
-Ja... J-ja... Ja cię zdradziłam...
Po wypowiedzeniu tych słów.. Zapadła głucha cisza... Cisza która w kobiecie jak [...]