Twórczość, OutOftIME

Myślę, że los wie co robi nie każąc mi wracać fizycznie do miejsc, ludzi i zdarzeń. Powrót tam w myślach jest wystarczająco przerażający

Oddychacie a więc wasza misja jeszcze się nie zakończyła. W waszych sercach i żyłach tętni jeszcze życie. We mnie jest go już coraz mniej, a ja nigdzie nie mogę się schować, uciec lub zapomnieć. Tyle rzeczy miałem jeszcze do zrobienia, w tylu miejscach jeszcze nie byłem, a śniłem o nich. Ale to wszystko jest już teraz nie ważne. Życie miało być jak sen z którego pewnego dnia mieliśmy się wszyscy obudzić i trwać aż do końca świata. Kochajcie siebie, innych i mówcie o tym, że kochacie, że tęsknicie. Spotykajcie się, rozmawiajcie i wspominajcie bo to wspomnienia są licznikiem tego co myśmy zrobili razem. Żaden pieniądz nie jest w stanie zwrócić nam czasu, niedopowiedzianych słów, gestów oraz spojrzeń. Nie bójcie się [...]

Upojony snem
kruk nocy
wirtuoz marzeń
życia klaun

Boże czemuż
to tak tęskno
świecący za dnia
gasnący nocą

dyrygent żartów
nic a jednak wiele,
chęci życia brak
a zarazem życia tak wiele

Byłem na przyjęciu, otaczały mnie same najznakomitsze postacie; lekarze, sędziowie, adwokaci, ludzie biznesu... uśmiech nie schodził z mej twarzy. Zabawiałem ich poczuciem stylu i dobrze dobranych żartów. Miałem wrażenie, że skradłem show . Wszyscy klepali mnie po ramieniu...mówili "zazdrościmy poczucia humoru", przytulali... Czułem się chociaż raz w życiu tak bardzo ważny. Środek miałem natomiast pusty, myślami byłem w gwiazdach, na plażach oceanów milion kilometrów stąd i jeszcze dalej..opuściłem przyjęcie i chciałem popełnić samobójstwo.

Nie żegnam się, bo nigdzie na razie się nie wybieram, ale coraz częściej myślę o tych, których pożegnałem i o tym jak kruche jest nasze życie. Życie które w jednej sekundzie może zgasnąć niczym zapałka. Czasem myślę, co by było gdybym jednak przekroczył nieoczekiwanie wodę, i stanął na drugim brzegu i spojrzał w oczy Bogu. Pewnie uśmiechnąłbym się do niego jak do dawno nie widzianego przyjaciela, na pewno nie pytałbym się dlaczego...przecież on nie musi mi niczego tłumaczyć. Ciekaw jestem jak długo będzie trwał mój sen pośmiertny, czyli czas w którym będę mógł spojrzeć na swoje życie, jakie było na prawdę, bez wybielania ani okłamywania. Gdybym dostał szanse odwiedzenia swoich bliskich w ich snach, chciałbym powiedzieć tylko, aby mnie pamiętali, [...]

żal że ciebie tutaj nie ma,
bym pokazał Ci naszą gwiazdę
żal że ciebie tutaj nie ma,
spójrz noc taka piękna

Żal że ciebie tutaj nie ma,
w nocy nie ma kto przytulić
żal że ciebie tutaj nie ma
przecież to nie możliwe, że zapomniałeś
Żal że ciebie tutaj nie ma,
rano trzeba samemu wstać,

Żal że ciebie tutaj nie ma
a droga do pracy taka długa,
liście takie smutne, chyba coś przeczuwają,
bo pokłon do samej ziemi mi składają,
żal, wszystkiego teraz żal....
nawet tego że gałąź za krucha...