Autor
Monika M.
wyczerpana słońcem leżę pod kwitnącym jarząbemwiatr łaskocze mniemoimi włosamisłońce weszło w szranki z wiatremwalcząo moje odkryte ciałonamiętnie sny plączą się z obrazami Chagalla nie wiem już które piersi są mojeczyje usta i dłonie spełniony nad ranem sendopełnia mnie słońce wciąż walczyzostań moją jeszcze 5.05.2024, 17.1453 opinie
wyczerpana słońcem leżę pod kwitnącym jarząbemwiatr łaskocze mniemoimi włosami
słońce weszło w szranki z wiatremwalcząo moje odkryte ciałonamiętnie
sny plączą się z obrazami Chagalla nie wiem już które piersi są mojeczyje usta i dłonie
spełniony nad ranem sendopełnia mnie słońce wciąż walczyzostań moją jeszcze
5.05.2024, 17.14
7 days temu
Pomógłbym, ale jakoś nie kręcą mnie piersi Chagalla. Upss, znów skupiłem uwagę na dłoniach. :P
Reklama
Wsparcie na Patronite
jak nic...potknął się o piątekprzepadł mi na weekendśliwką w kompot wpadnie mi latem...26.04.2024, 22.3335 opinii
jak nic...potknął się o piątekprzepadł mi na weekendśliwką w kompot wpadnie mi latem...
26.04.2024, 22.33
Zawsze wracająTak już mają. :)
a-frontzatrzymuję sobą fronty pogodytamuję fale chmurskupiam je w sobiepoduszki szyję mieszam kolory na niebiemaczam palce w deszczuczasem gradem rzucępod noginikt mnie nie zauważajestem jak powietrze pachnącaprzeźroczysta24.04.2024, 20.0468 opinii
zatrzymuję sobą fronty pogodytamuję fale chmurskupiam je w sobiepoduszki szyję
mieszam kolory na niebiemaczam palce w deszczuczasem gradem rzucępod nogi
nikt mnie nie zauważajestem jak powietrze pachnącaprzeźroczysta
24.04.2024, 20.04
24 April 2024, 20:31
Koty, one za Tobą przepadają. ;)Widzimy cię i doceniany. 😉
zajadam orzechy laskowe i włoskiew ustach mam jesieńa tu kwiecień raczkujekwiaty kolorami wybuchajądo śpiewu ptaków lipcem temperatura rozbieraciepło chłonę jak gąbka...na jesiennych koralach kalinypod zielonymi liśćmiślimak zawisłkurczliwie przywarłczy naiwny jak myże to co było... powróci?9.04.2024, 15.3762 opinie
zajadam orzechy laskowe i włoskiew ustach mam jesieńa tu kwiecień raczkujekwiaty kolorami wybuchajądo śpiewu ptaków lipcem temperatura rozbieraciepło chłonę jak gąbka...
na jesiennych koralach kalinypod zielonymi liśćmiślimak zawisłkurczliwie przywarłczy naiwny jak myże to co było... powróci?
9.04.2024, 15.37
28 April 2024, 07:15
U mnie po przeczytaniu powróciły wspomnienia. W marcu śpiewając o kwitnącej kalinie szedłem na przysięgę wojskową. https://youtu.be/fmHIlTb4lrM
taktak sobie leżępod elektrycznym słońcemchoć drugie zachodzi różemi w głowę...wiatr sypie konfetti z dzikich wiśnichoć dopiero początek kwietniatylko kot trafnie się wtulaa ja?wciśnięta pomiędzy czyjejś sprawynawet czyjeś śnię snynie potrafię odnaleźć moichpotrzebuję pomocylecz nikt nie spieszyktoś mnie potrąca słowem cisza zasycha we flakonie...a ja?3.04.2024, 19.20612 opinii
tak sobie leżępod elektrycznym słońcemchoć drugie zachodzi różemi w głowę...wiatr sypie konfetti z dzikich wiśnichoć dopiero początek kwietniatylko kot trafnie się wtulaa ja?
wciśnięta pomiędzy czyjejś sprawynawet czyjeś śnię snynie potrafię odnaleźć moichpotrzebuję pomocylecz nikt nie spieszyktoś mnie potrąca słowem cisza zasycha we flakonie...a ja?
3.04.2024, 19.20
3 April 2024, 20:08
Ktoś zawołał: - Pomocy!?Smok wystrzelił, jak z procyLata sobie po nocyMija ruskie rakietyNieszczęśliwe kobietyKoty w gwiazdy wpatrzoneLećmy. Nikt nie wołaTo tylko wiatr wiosenny ma doła... 😉
nie.nie radzę sobienie żyję przepycham się tylko z godziny na godzinę ku końcowiczas uciekaprzecieka...wymyślam historie wiosnę o litość proszę kwiaty wiosenne goszczę ciasta piekę zapachniam przestrzeń sukienki letnie kupuję...i... zacinam się w sobie.13.03.2024, 19.28125 opinii
nie radzę sobienie żyję przepycham się tylko z godziny na godzinę ku końcowiczas uciekaprzecieka...
wymyślam historie wiosnę o litość proszę kwiaty wiosenne goszczę ciasta piekę zapachniam przestrzeń sukienki letnie kupuję...i... zacinam się w sobie.
13.03.2024, 19.28
18 March 2024, 20:52
Wiosna tuż za rogiem. Z Żubrem idzie noga w nogę. 😃
domagają się ciszyode mnie łap ją mówiąrozpłyń się w niejpokaż...a ja...nie lubię ciszy odkąd jestem tylko odciętymnieoswojonymkawałkiem materiału kawałkiem barwnymzwiewnympuchem marnymco miejsca wciąż nie znalazłod zbyt wielu wiosen...28.02.2024, 14.5393 opinie
domagają się ciszyode mnie łap ją mówiąrozpłyń się w niejpokaż...
a ja...nie lubię ciszy odkąd jestem tylko odciętymnieoswojonymkawałkiem materiału
kawałkiem barwnymzwiewnympuchem marnymco miejsca wciąż nie znalazłod zbyt wielu wiosen...
28.02.2024, 14.53
28 February 2024, 16:31
Ładnie tak się puszyć? ;)
pączkuje cisza panoszy się między niewypowiedzianymi słowaminawarstwia się otulacoraz mniej wystaję...udusi czy wyzwoli?24.02.2024, 00.53199 opinii i 1 zeszyt
pączkuje cisza panoszy się między niewypowiedzianymi słowaminawarstwia się otulacoraz mniej wystaję...
udusi czy wyzwoli?
24.02.2024, 00.53
29 February 2024, 13:50
Cóż to się stało?Trębacz spadł z wieży mariackiej, ale echo dalej grało...;)Udusi, czy wyzwoli?A ona wybucha... :))
po uszy...z tematu do tematu wpadamśpieszę się jakbym potrzebowała zobaczyć wszystkosprawdzać zakładać i zdejmowaćpisać i czytaćgotować i jeśćjeździć jeszcze szybciejdotykać wszystkiegowąchać i sama pachniećukładać i tworzyćkupować i patrzeć przynosić i rozdawaćsłuchać i mówić już natychmiastzmieniać...21.02.2024, 00.2342 opinie
z tematu do tematu wpadamśpieszę się jakbym potrzebowała zobaczyć wszystkosprawdzać zakładać i zdejmowaćpisać i czytaćgotować i jeśćjeździć jeszcze szybciejdotykać wszystkiegowąchać i sama pachniećukładać i tworzyćkupować i patrzeć przynosić i rozdawaćsłuchać i mówić już natychmiast
zmieniać...
21.02.2024, 00.23
21 February 2024, 09:03
Człowiek ma odrobinę kameleona w sobie.
chyba jestem jak wiosna też wyrywam się przed szeregciepłem grzeję w lutymkwiatami sypię w zielone grać lubię wciąż przesadzam... słyszęciepły wiatr z wrażenia przysiadł na gałęziach i trawiebłękit przecina samolotdzieli niebo na dwie równe połowy jedna dla mniekto drugiej zapragnie?16.02.2024, 13.3098 opinii
chyba jestem jak wiosna też wyrywam się przed szeregciepłem grzeję w lutymkwiatami sypię w zielone grać lubię wciąż przesadzam... słyszę
ciepły wiatr z wrażenia przysiadł na gałęziach i trawiebłękit przecina samolotdzieli niebo na dwie równe połowy jedna dla mniekto drugiej zapragnie?
16.02.2024, 13.30
16 February 2024, 18:21
Bardzo melodyjny wiersz."błękit przecina samolot" - ciekawe wrażenie, że nie wiadomo co przecina co.
Wiersz brzmiał by jeszcze melodyjniej gdyby ostatni wers zapisać tak:"kto drugiej zapragnie?"
Ale to tylko mój odbiór.
nie mogę doczekać się nocyszelmowska ciekawość innego życiaczy we śnie go znajdę czy on pierwszy wyszuka mnie?przeplotą się nasze snyuniosę wtedy ręceperły potoczą się po podłodzejak moje losyderwisza odnajdę w sobiezatańczę......jak mi zagra.12.02.2024, 18.5872 opinie
nie mogę doczekać się nocyszelmowska ciekawość innego życiaczy we śnie go znajdę czy on pierwszy wyszuka mnie?
przeplotą się nasze snyuniosę wtedy ręceperły potoczą się po podłodzejak moje losyderwisza odnajdę w sobiezatańczę...
...jak mi zagra.
12.02.2024, 18.58
12 February 2024, 23:11
Oj, bo zakręci Ci się w głowie... :)
jem pomarańcze ponad stanudaję że to nie zimazaklinam czaskonstelacje wirują we mniejak myśli niemal wszystkie układam do snukołysankę nucę zostawiam na talerzutylko jeden wątekoderwany od rzeczywistości kąsekrozbudź mnie...11.02.2024, 21.43174 opinie
jem pomarańcze ponad stanudaję że to nie zimazaklinam czas
konstelacje wirują we mniejak myśli niemal wszystkie układam do snukołysankę nucę
zostawiam na talerzutylko jeden wątekoderwany od rzeczywistości kąsekrozbudź mnie...
11.02.2024, 21.43
16 February 2024, 19:47
Ciężko teraz o smaczne pomarańcze, dlatego wybieram grejpfruty. Dobrze, że nie tak ciężko o ciekawe wiersze o jedzeniu pomarańczy.
Pobudka trwa już od trzech dni… czyli od wtorku jak się nie mylę.