Zapamiętaj te ciszę otuloną łzami.
Zapamiętaj tą podróż wspólnych oddechów.
Wschód słońca , który przynosił nowe nadzieje.
Zapamiętaj ciepły wiatr , który tańczył w rytm serca.
Zapamiętaj tą noc , gdy koiłam Twój strach blaskiem księżyca,
I kiedy to gwiazdy rozświetlały ból Twej duszy.
Zrobiłam więc bukiet z polnych kwiatów. One swym pięknem utkały nić wiary.
Ruszyła więc ona w ten świat pusty.
Wypełniając nicość.
Rozpal w niej radość, gdy nadejdzie zima.
Zrób tak jak Cię prosiłam .