Twórczość, ironia

Prosiłeś bym uwierzyła w nas

choć nie wierzy w nas świat

Uwierzyłam

ale czas zabrał wiarę

Zwątpiłam

Prosiłeś bym słuchała sercem

nawet gdy cisza trwa

Słuchałam

ale czas zagłuszył serce

Prosiłeś bym kochała

trwała

bym zamknęła w sercu nie oddawała

ale czas znów zakpił z Twoich próśb

Oddałam

Odeszłam

ale w jednym czas nie wygrał

Kochać nie przestałam

Patrzę w odbicie w lustrze

wiem ze mi nie odpuści

robi swoje ...

mam ochotę uciec przed nim

a zarazem ciągle mi go brakuje

Biegnie do przodu

nie ogląda się za siebie

nie interesuje go nic

nie zatrzymuje się nawet wtedy gdy,

proszę , błagam ...

nie pozwala odpocząć

czasem pozwala na radość

by potem zniszczyć

a na koniec zabić

nie bierze jeńców

Nienawidzę go

za to ze zabiera nawet wspomnienia

znikają bo on tego chce

mówią że leczy ...

to nie prawda

on tylko przyzwyczaja do bólu ...

Otulam się nocą jak ciepłym kocem

wchodzę w tą ciemność

nago

oddaje się jej cała

bez zahamowań

drżę pod jej dotykiem

pozwalam jej z mym ciałem

robić co tylko chce

marząc

żałując

że to nie Twoje ramiona

Proszę

nie bądz na mnie zły

nie dodawaj cierpień mi

Proszę

nie wyrzucaj wspomnień

zachowaj gdzieś na dnie

Proszę

pamiętaj że byłam

że kochałam,tęskniłam

Proszę

wybacz że opuściłam

wybacz

a o nic już nie poproszę

Jak ubrać myśli w słowa ?

By dobrze leżały

By nie uwierały

By uśmiech na twarzach wywoływały

By szept zachwytu z ust wydobywały

By w pamięci zostawały

By łez nie wyciskały

By nasze ego leciutko łechtały

By z dna nas podnosiły i ku niebu wznosiły

By nigdy nie raniły

Jak ?

Już dobrze synku ,to tylko sen
brązowe oczka patrzą na mnie
na twarzy pojawia się uśmiech
małe ciałko przytula się ufnie
i słychać cichy szept..
Fajnie ze jesteś mamusiu
uśmiecham się
bo to muzyka do moich uszu
po chwili zasypia spokojnie
bo wie ze czuwam ..
tak samo jak Ty kiedyś
czuwałaś i czuwasz
przy mnie jak głaz
niewzruszona i twarda
a zarazem pełna miłości
uczysz..
kochać
żyć
podziękować Ci chcę
że pokazałaś mi
jak być matką
dzięki Tobie
me uszy słyszą
dziś tą muzykę

Odeszłam

zrobiłam to co od dawna chciałam zrobić

zrobiłam to na co Tobie brakło odwagi

Odeszłam

nie dlatego że chciałam

ale dlatego że musiałam

Odeszłam

a Ty mnie nie zatrzymałeś

nie powiedziałeś zostań ,

choć zawsze mi obiecywałeś ,

że nie pozwolisz mi odejść

Kłamałeś ?

Przestało Ci zależeć ?

ale to już nie ważne

Odeszłam ..

Witaj ...
Chcę Ci coś opowiedzieć...
byliśmy dziś razem na spacerze ,domyślasz się gdzie ?.Tak ,w ,,naszym ,,
parku .Wiem okłamuje sama siebie ze byłeś tam ze mną ,ale tak bardzo
tego chciałam .Niema cię już przy mnie ,ale pamiętasz zawsze mi mówiłeś
że jak nie możesz być ciałem to jesteś duchem .J właśnie dziś zabrałam
Cię na spacer w mych myślach i sercu .Dziwnie pusto tam dziś było ....a
może zawsze tam tak jest ,tylko jak byłeś przy mnie to nie zwracałam
uwagi co dzieje się dookoła .Powoli szłam alejkami i przypominałam sobie
nasze dobre chwile,instynktownie skierowałam moje kroki na ,,nasza,,
ławkę ...i stanęłam jak wryta .Stałam tak i przyglądałam sie parze
staruszków siedzącym tam ,nie mieli tego żaru [...]