Wiosenne przebudzenie
Spacer ,jeszcze cisza nad polami,
wiatr kołysze suche trawy.
Czasem w lesie huknie echo,
jakieś licho je tam niesie.
Wartki ruczaj płynie wolno
tam krokusy , przebiśniegi
przeglądają się uroczo .
O poranku mgła jak całun ,
wszystko ściele ,tylko tam
na łące jakieś dziwne trwają tańce,
jak by scena mgłą spowita.
Tam żurawie gody zaczynają
tu podskoki to znów się kłaniają,
w rytmie wiosny przebudzonej.
Ja na wiosnę skarbów szukam
tej zieleni oczywistej ,pieśni ptaków.
Co dzień rano pełno gwizdów , świstów
pohukiwań i na łące, klekot wielki,
więc wróciły razem z wiosną
ukochane me bociany
przechadzają się po mokradłach
niczym kelner między stolikami.

A ja na wiosnę?
A ja na wiosnę ? czuję się wspaniale
wyjdę na spacer obejrzeć ,
wiosenne cuda które zakwitły mi na ogrodzie.
Dziś zerwę gałązek wiele,
by postawić je w wazonie , niech
stół świąteczny pięknie wygląda
wystrojony w różne kolory.
Świąteczna aura do mnie przybywa,
wypieki pachną w całym mieszkaniu,
I nawet kotki już czują wiosnę
siedząc czujnie na oknie i przyglądają się
wiosennym ptaszkom co na gałązkach
z świergotem tańczą i dokazują.
A ja na wiosnę ? przyglądam się czułością,
w blask zieleni co przybiera wszystko.

List do duszy

Kocham cię,duszo moja,ubrana w miłość,
w małym zakątku serca schowana,
maleńka iskierko,
przez Boga nadana teraźniejszości,a może przeszłości.
Do źródła płyniesz, niczym pochodnia spragniona światła.
Tęsknotą twarz mą zakrywasz ,
Krzyczysz do świata, który tworzysz,
Bacznie przyglądasz się temu co robisz.
W myślach płynących, niczym obłoki,
Czekasz na jedno małe słówko:
"Kocham cię duszo, maleńki skrawku istnienia"
Gdy się otworzysz na wielką miłość,
Wszelkie twe troski,
Odpłyną się jak mgła.
Posłuchaj duszy- śpiew jej świetlisty
Oczyszczaj ciało i zmysły ,
Pokochaj siebie
Gdyż sam wybrałeś,kim teraz jesteś.
Blaskiem pochodni z mroku oświecaj życie,
I kochaj siebie w najmniejszych rzeczach ,
A dusza będzie z Tobą....