NO. tego nie odpuszczę. PRZESZŁOŚCI JUŻ NIE MA, przyszłość jest wielką niewiadomą, tak naprawdę jest tylko TERAŻNIEJSZOŚĆ, ta ulotna chwila, która tonie w przeszlości.....
Owszem warto walczyć ale powinniśmy z rozsądkiem i szacunkiem używać niektórych słów. Np. słowo "miłość" w dzisiejszych czasach bez większej wartości a kiedyś miało tak głębokie znaczenie wręcz magiczne, nie do ogarnięcia, nie do wyjaśnienia po prostu się kochało. A teraz? Możemy szukać wciąż na nowo wręcz powinniśmy ale nie używajmy słowa "kocham" do osoby którą znamy miesiąc, a po tygodniu znowu do innej. To bez sensu
Ależ moja droga Moniko. Przeczytaj swą myśl, pod którą to dyskusję prowadzimy. Następnie przeczytaj jeszcze raz to, co przed chwilką napisałaś. Chyba zapomniałaś, co ja nieustannie Ci tłumaczę. Wciąż odnoszę się jedynie do Twojej myśli. Żadnych innych tematów nie poruszam. A jeśli nie podoba Ci się, że ktoś komentuje Twoje myśli, to dlaczego je tu umieszczasz?
A ja jak zwykle muszę się pochwalić długim jęzorem. Dyskusja miała być skończona. Ależ ja nieznośna jestem. Już Ci życia więcej nie zatruwam, dobranoc ;-)