Twórczość, AgRafa

Bo najgorsze jest to, że ktoś zupełnie nieświadomy jak dziecko, potrafi uświadomić Cie w czymś oczywistym, przed czym próbowałeś uciec.To przerażające

S trach
A patia
M omotonia
O bojętność
T rwoga
N ostalgia
O brzydzenie
Ś wiadomość
Ć pun nicości.
...amen

Czuje tak wiele, a tak mało.
Nic?
Nienawiść i Cierpienie.

Po raz pierwszy nie odczuwam świąt
czy to się nazywa „dojrzałość”
Te małe potwory już gdy pojawi się chodźmy jeden,
mały nic nie znaczący dla większości płatek śniegu,
one czują tą magię która nas podobno ogarnia.
Dlatego może tak bardzo nienawidzę dzieci
Zazdrość zabija, nie chcę być „dojrzała”.
Teraz usilnie tuptam nogami o podłogę,
Nie działa.

Wszystko się zatraca,
gdzieś między pierwszym kieliszkiem a dnem butelki?
Staczam się.

Doszukując się różnych powodów
które pomogą mi zrozumieć samą siebie
Gubię się .

Jedyne czego chcę to …
no właśnie co?

No tak
już wiem.
Chcę żebyś tu wrócił rozumiesz !?
Ale przecież Ty..
No właśnie.

Brzydzę się tym światem
Wymiotuję już cierpieniem
a Ciebie tu nie ma
Chyba po prostu chcę ..
Nie wiem.

Staczam się
Gubię się .
Nie wiem
No właśnie.
Nie wiem.

24 grudnia 2012

____________________9

Czy to już na prawdę pół roku?
Nie dowierzam...
Czym są te sześć miesięcy?
To zaledwie
184 dni
4416godziny
...
Ale dla nas to wieczność
WIECZNOŚĆ
która ciągnie się bez powrotu
bez możliwości cofnięcia się w czasie
Musimy wciąż bez Ciebie...
"żyć"

GDY …
wzięłam pierwsza garść tabletek, wpadając w uzależnienie.
matka po raz pierwszy wymierzyła cios w moją twarz.
prawdopodobieństwo że wyląduję na ulicy bez dachu nad głową.
żyletki przytulały się w me dłonie, próbując otulić fioletowe żyły.
popijając tabletki alkoholem, strzykawka łagodziła wspomnienia.

Jeśli mogłabym cofnąć się w czasie tylko raz
wróciła bym do tego dnia

GDY...
Ty odszedłeś,
by chodź raz móc Cię przytulić.

5

Krępujesz mój umysł.
Jestem niewolnikiem,
skuta łańcuchami.

Złapana w twe sidła
odbierasz życie,
wolność umysłu.

Jesteśmy ograniczeni
przez NAŁOGI.

Nie zdążyłam Ci nawet powiedzieć
jak bardzo byłam w Tobie zakochana.

Teraz wstydzę się że nie podeszłam do Ciebie
nie porozmawiałam, kamienna twarz a serce podskakuje do gardła...

Tylekroć chciałam rzucić się w Twoje ramiona
wyszeptać Ci coś do ucha, po prostu być przy Tobie...

Teraz jesteś tam.

Motyle w brzuchu padły jakby spryskane trucizną
Umiera moja dusza, ale nigdy o Tobie nie zapomnę

Odliczam dni do naszego spotkania,
może tam będę w stanie opowiedzieć Ci
o każdym szczególe jaki wniosłeś w moje życie...
Kolejna noc
Kolejny dzień
Kolejny tydzień
kolejny miesiąc
kolejna godzina
kolejna chwila
kolejna minuta
kolejna sekunda
/\_ /\/\__/\/\/\__/\/_______________________bez Ciebie

i tak już do końca życia.