Niosące się echem przez krypty i ołtarze, wybrzmiewające przez blisko dziesięć wieków średniowiecza memento mori- Pamiętaj o swej o śmiertelności, tymczasowości wobec świata i Boga. Tkwiący w człowieku tamtych czasów, teologicznie ugruntowany pierwiastek smutku, i oczekiwania na lepszy świat, czekający na niego po pobożnym żywocie spędzonym na umartwianiu ciała i kształtowaniu anima Christiana- duszy czystej i nieskalanej pożądliwością. Schizma, jaką przeżył człowiek, podział na duszę i ciało. Dominanta ducha nad materią. W odruchu obronnym przed pogrążeniem w rozpaczy nad niedoskonałością kiełkuje w wieku XV nieśmiała myśl, w oderwaniu od nabożnych ksiąg i wszechwładnego Boga, istota ludzka dostrzega, że oto nie dość, iż ma własną wolę (jak napisane w Biblii) to jeszcze może sobą swobodnie myślą i czynem dysponować. Oświecony nagłym [...]