Coś w tym jest .... na szczęście rodzice wspierali moje pasje.... Mogłam później ze spokojem studiować min filozofię :-) Nikt nie mówił to nie ma sensu, ale że to rozwija. Pracować moge niemalże wszędzie bo studia humanistyczne uczą łatwego jak to nazwę " przebranżowania się " Do dziś piszę, gram, rozwijam sie twórczo :-) Zycie mam niestandartowe, ale przynajmniej w 75% na swoich warunkach. :-)