Budzę się rano,
Patrzę na sufit.
Myślę: "Nie myśl. Nie o Nim."
Odwracam się na prawy bok,
Spoglądam na cały pokój.
Myślę: "No i mamy kolejny dzień."
Wstaję z łóżka,
Przecieram oczy.
Myślę: "Ciekawe czy Braciszek już jest."
Gadu-Gadu w telefonie się powoli włącza,
Otwieram szafę, siadam na biurku.
Myślę: "W co się dziś ubrać?"
Znów wyciągam te same spodnie,
Jakiś T-Shirt.
Myślę: "Tak będzie najwygodniej."
Umyta, ubrana, wyszykowana,
Siadam do stołu, śniadanie jeść zaczynam.
Myślę: "Nie chce mi się. Spać, spać, spać."
Rozmawiam na "gg" z Braciszkiem,
Spóźniona wychodzę z domu.
Myślę: "Znów się spóźnię."
Szkoła, lekcje, koleżanki, przerwy,
Oceny, prace domowe, pytania.
Myślę: "Kolejne beznadziejne oceny."
Wracam do domu,
Siedzę przy komputerze, jem obiad.
Myślę: "Już nie mogę. Ale staram się dać radę."
Wieczorem oglądam film,
Rozmawiam z Braciszkiem.
Myślę: "Boże dziękuję, że Go mam."
Robi się późno, wyłączam telefon,
Kładę się spać.
Myślę: "Dziękuję Ci Boże, że mi się udało."
Zasypiam,
Nie myślę.
Kolejny dzień.
Budzę się rano...