Dziękuję za opinię, miło mi :) Modlę się w ten sposób od miesiąca, i okazuje się, że faktycznie - pan bóg mnie nie słucha w tym sensie. Non stop się coś w brew pozorom dzieje. I nawet za to mu dziękuję, widać że się stara. Nie narzekam na swoje istnienie mimo licznych cierpień krzywd. Bo po burzy zawsze się przejaśnia.