Ta strona korzysta z plików cookie, czyli ciasteczek, aby umożliwić poprawne wyświetlanie wszystkich treści dla jej użytkowników. Zapoznaj się z treścią naszej polityki prywatności.
Nic dwa razy się nie zdarzy Wiesia w domu sobie gwarzy Montelupich słychać krzyki A tam śmierci są fabryki Ona im poemat pisze Czy nie lepiej mądrą ciszę ? Dla Stalina pisać chciałam Bo naprawdę go kochałam Czyż ten nobel nie zagadka ? Dla mnie k.......... literacka