generalnie rzecz ujmując powiedziałbym, że dalszą treść (jeśli to co napisałem do kogoś przemawia) każdy może sobie dopisać już sam swoim życiem; zakończyłem słowem powstanie - a nie powstało - bo nigdy do końca nie jesteśmy pewni jakie będzie to nasze życie ... pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy odnaleźli w moich słowach głębszą treść, i do których to w jakikolwiek sposób przemówiło ...