Twórczość, Smi

"Życie jest jak rakieta tenisowa - czasami odbija pociski, innym razem leży w pokrowcu."

-Iga Świątek 2022

więcej sprzętu niż talentu
nudności w aucie podczas zakrętu
kolejne życiowe wyzwania
koszula spalona w trakcie prasowania
nowy mop wileda i zmywarka beko
płyn do szyb i naczyń oczywiście eko
dbam o planete jak sprzątam toaletę
dwa razy dzienie szoruje kuwetę
mycie lustra to dla mnie poezja
zacieki na szybach są jak herezja
irobot rumba w salonie driftuje
a ja gąbeczką fugę szoruje

Czekałeś na moje załamanie,
Jednocześnie trzymając mnie w nadziei,
Że w końcu utopię się,
Wykrwawiłeś mnie do sucha jak łzy,
których nigdy nie okazujesz.
Dlaczego nie weźmiesz ode mnie tego, czego chcesz?
Weź ode mnie to, czego potrzebujesz i odejdź.

popielnica stojąca moknie pod night klubem,
woda moczy popiół, jeden dzień przed ślubem,
wieczór kawalerski, prymitywne tłumy,
czarne striptizerki, bajeczne kostiumy,
seksualna gra pozorów, wystrzał feromonów,
inna rzeczywistość, młoda jest z mormonów,
przyszły małżonek czysty miał pozostać,
szanował tradycję, lecz jej nie mógł sprostać,
niedostępna niunia dobrą żoną będzie,
co gdy ktoś jej powie o chłopa popędzie,
na niebie widać słońce czuć jego promienie,
chłopa dalej nie ma, podniosło się ciśnienie,
w białej sukni odwiedziła twierdzę nocy,
lecz gdy wyszła na dwór, nie było już pomocy,
papka z popiołu spływa po sukni białej,
krwią ocieka welon dziew niepokonanej,
poszła na makaron do kubany,
tak jak w filmie kundel zakochany.

Wstałam rano dziwnie wyspana
Z piżamy wystawała niebieska falbana
Ubrałam kapcie, wzięłam szlafroczek
Z moich włosów powstał lichy koczek
Prymitywne warunki
Od psa liczne pocałunki
Seksualna niebezpieczna
Samoobrona jest tu konieczna
Myślisz ze nie wiem?
Ja wszystko widzę
Twoje spojrzenie ku półnagiej Idze
W ręce popielnica
Niech zdechnie ta dałnica
Roztrzaskana twarz
No i co teraz?
Nastawie makaron
Wykąpie dzieci
Wyniosłam właśnie zaległe śmieci
Nie wiem co dalej
Chyba kwas
Schowam zwłoki za ten głaz
Leci sójka
W głowie toczy się bójka
Usiądę na chwile
Poobserwuje motyle
Twoja kolej
Najpierw polej
Wypijmy w ciszy ostatnie krople
Widzisz te ostre sople?
Urwę jeden zahipnotyzowana
W białej sukni jak młoda dama
Wezmę zamach wielki
Spójrz na te piękne kabelki
Będę wisieć na jednym z nich
Na stole zostanie tylko pusty kielich…

Mam na imię esmi słodka
Marek mówi moja kotka
Często gnije mi kapusta
Myśle ze nie jestem tłusta
Myśle sobie: co za dzban
Gdy się spojrzy jakiś pan
Czarna suko, spójrz mi w oczy
Mój brajanek wciąż się moczy
Brak mu ojca, czasem matki
Zostawiły nas pradziadki
Dlatego jestem taka, prababci brało ptaka
Śpiewam często łaka łaka
Time for afrika, w ogrodzie mam dzika
Ja wyrosłam już z chodzika
Bogdan, szukasz młodszej laski?
Na trzy paski lecą laski
Mam na głowie z włosów kłak
Edward kontra wilkołak?
W lesie pełno takich dziadów
Ja zaglądam do sąsiadów
Podczas wykonywania przysiadów
Ja zaglądam do sąsiadów
Widzę trupa gdzieś za ścianą
Będę twoja mała dama
Dzisiaj w szkole jest imprezka
Leci już kolejna kreska
Pozdrawiam.

Nowosądecka dziewczyna w symulacji,
Włoch spragniony stymulacji,
Kenijskie dziecko stratowane przez lwice,
Ignorancki banan co goli racice,
Zdradzona żona z twarzą jak Słońce,
U Chrisa w szafie szmaty gnijące,
Dzisiaj pora na pranie u Nati,
Włoch znowu zmienił imię na Mati..,
Top Gun Maverick? Jak Tom Cruise, to w rejs,
W spadku po dziadku na twarzy pejs,
Nie jemy mięsa? Gabby ma dałna,
Dla byków lepsza flora niż fauna,
Kici kici, pa kocica,
Hello Niger, tu diablica,
Rydwan, zostaw dom szatanie,
Zapraszamy na spotkanie!
Wszyscy dzielą coś wspólnego:
Karo z zawyżonym ego.

Elektryzujące spojrzenie
Więdnącej jaszczurki
A pod oczami doliny i pagórki
Brak kolagenu i elastyny
Ignoruje dla ciebie młodsze dziewczyny
Lecz wiem ze w domu czeka Ania
Ochoczo wyczekuje następnego zebrania
Noc w szkole - czas zdradzania 👉🏼😍😂👌

Noce i dni
Mijały wciąż
Padało przez cały rok
Gdy wiatr rozproszył chmury
Dzień się rozjaśnił
Bo zjawiła się
Nagle jak mgła
...Ta miłość ma

Kiedy zegar północ wybije
Za oknami wyją świnie
Piękne kwiaty na nieboskłonie
Aż se pomasuje skronie
Boli głowa szampan stary
Do oglądania tv potrzebne okulary
Niby jakieś założenia
Wszyscy wiemy ze to ściema
Senna jestem trochę blada
Piękna ze mucha nie siada
Dość tej szopki już powoli
Starość mnie najbardziej boli
Chodźmy wszyscy do łóżka
Na większość z nas czeka dorodna pietruszka…

…On’
nieobecny
zmartwiony
spojrzenie
urwane
uczucia
zwęglone
chianti w koszyku
…po odwyku
Kto się boi Virginii Woolf?

Ostra
Smaczna
Prosta
Wyjątkowa pora
Nadzienie
Maskarpone i truskawki
Słodka
Piękna
Blada
Ona…