Twórczość, natlen

Wszystko ma swój koniec.

Była nadzieja, nie ma już.
Były marzenia, nie ma już.
Były pragnienia, już ich nie ma.
Nie ma nic.

Wszystko jest nierealne.
Wszystko niemożliwe.
Nie ma nic.

Czy istnieję?

Wszystko co było,
Wszystko co miało być,
Wszystko co jest - nie ma.
Nie ma nic, czy to wszystko na dziś?
Nie ma nic - to już wszystko.
Nie ma nic, możesz powiedzieć "dobranoc" i iść spać.
Nic się nie przyśni, bo nie ma nic.
To już wszystko.
Nie ma nic i nic nie będzie.

Analityczny umysł, nie logiczny
Snuje koszmary apokaliptyczne
Na jawie czy śnie
Paraliżuje mnie lęk
Postępuję ciągle niefortunnie
A może niewinnie sama niszczę się

Poukładam puzzle, choć gubię pół
To błędne nadzieje, jedyne które mam
Koniec nigdy nie błogi
Koniec końcem
Gdy serce rozdarte umiera
Przypomina czuć znaczy cierpieć

Wszystko powraca do jednego
Nikt nie chce mnie

Upijam się miłością, wymiotuję tą miłością
Błagam tylko nie mów mi, kocham Cię
Jak to,jak, przecież mnie mdli
A to nie od jej słodyczy przecież nie
Przecież wiem że to nie to,
Nie tak to ma wyglądać

Żyj w hipokryzji, żyj myśląc że miłość zmienia
Żyj i umieraj, tu i teraz
Żyj i umieraj, tu i teraz jak chcesz

Pełzasz się do każdych serc, już nie wiem sama
Czy jeszcze istniejesz, czy serce żywe ktoś ma
Nie potrafię być kimś innym, wrażliwa na każdy ruch
Ale wiem że potrafię, mam jeszcze siłę
Przecież pokonałam siebie
I swój wewnętrzny lęk

Żyj w hipokryzji, żyj myśląc że miłość zmienia
Żyj i umieraj, tu i teraz
Żyj i umieraj, tu i teraz jak chcesz

Nie ratuj mnie
Nie tonę już
Nie mów nigdy że kochasz
Tylko bądź
Nie zostawiaj teraz
Chcę tylko byś chwile pobył

Żyj w hipokryzji, żyj myśląc że miłość zmienia
Żyj i umieraj, tu i teraz
Żyj i umieraj, tu i teraz jak chcesz

Adrian: Przed oczami zobaczyłem nią. Kręciła się w kółko, lekko ruszając skrzydłami...
Adrian: Co tu robisz o tej porze samotnie?
Laura: Miałam nadzieję że się zjawisz właśnie
Adrian: Jak to?
Laura: Przeczytałam kiedyś że jeśli będę się kręcić na wzgórzu Jelenim, przy pełni księżyca, to odpędzę wszystko co złe, a pojawi się dobro, tu na ziemi.
Adrian: Ale skąd wiesz że jestem dobry?
Laura: Czuję to [Uśmiech]
Adrian: Jesteś pewna?
Laura: Nie. Nic innego niż zaufać mi nie pozostało. Wiem że możesz być tylko złudzeniem....możesz mnie zranić... być jednym z nich. Jednak co robisz gdy boisz się?
Adrian: Odlatuje
Laura: No właśnie. A ja nie potrafię.
Adrian: Więc się boisz?
Laura: Tak, tak.... właśnie boje się.
Adrian: Ale przecież możesz biec?
Laura: Nie zawsze. Dlatego kręcę się widzisz. Nie chcę patrzeć do końca trzeźwo. Chcę jeszcze mieć tą garstkę fantazji. To wszystko wygląda inaczej gdy wirują drzewa, gwiazdy, rzeki przed oczami.
Adrian: A próbowałaś odlecieć?
Laura: Próbowałam...ale miałam nadzieję że ktoś mi pomorze, nauczy.
Adrian: Musisz być silna. Siła wampira.
Laura: [śmiech] Czy ja wyglądam na wampira?
Adrian: Będziesz!

Popatrzę w lustro, prosto w swoje oczy
W przeszywającą głębie duszy
Wypełzując z zakamarków
Tasiemiec hiobowy pożerający

A może roztrzaskam to lustro prawd
Zobaczę zniekształcone wzory za mną
Pojąc swoją dusze złudzeń używką
To raj rwący niby-miłością

Marzę o Tobie, nad rankiem i przed snem
Gdy zamykam oczy
Widzę Cię
Wdycham mroźne grudniowe powierzę
Wdycham poranny pył w maju
Czuję Twój zapach
Wypełniasz mnie po brzegi
Aż wylewam strumieniami łzy
Czekam na Ciebie

Mam nadzieję, istnieje miłość gdzieś jeszcze dla mnie
Nie znam Cię, ale wiem że jesteś tam
Szukaj mnie, nie przestawaj
Jestem obok Ciebie, czy poznasz mnie kochanie?
Szukaj, szzz...
Sz... sz.... sz... szukaj mnie

Jestem tysiącami barw, nie do zrozumienia i pojęcia
Gubię się zbyt często
Tańczę z wiatrem delikatnie, potykam się
Ale nie chcę być inna
Miłość kocha za to kim jesteśmy a nie kim nie jesteśmy
Zatrzymaj tą chwilę
I pozwól jej trwać do końca
Bądź przy mnie blisko i nie odchodź
Twoje ciepło to błogie bezpieczeństwo

Mam nadzieję, istnieje miłość gdzieś jeszcze dla mnie
Nie znam Cię, ale wiem że jesteś tam
Szukaj mnie, nie przestawaj
Jestem obok Ciebie, czy poznasz mnie kochanie?
Szukaj, szzz...
Sz... sz.... sz... szukaj mnie

Ulic tyle, ludzi tyle, miast tyle, języków tyle,
Tyle szans, tyle serc, tyle miłości
Chcę wiedzieć
Nie jestem jedną z wielu
Jestem jedyną dla Ciebie

Mam nadzieję, istnieje miłość gdzieś jeszcze dla mnie
Nie znam Cię, ale wiem że jesteś tam
Szukaj mnie, nie przestawaj
Jestem obok Ciebie, czy poznasz mnie kochanie?
Szukaj, szzz...
Sz... sz.... sz... szukaj mnie

Zginał lęk
Znikłam i ja
Jestem sama
Lecz nadzieje mam
Gdy zgaśnie światło
Na nowo rozpalę je ja