Dlaczego cały czas tu siedzisz? Idź stąd! Nie chcę słuchać więcej Twoich żalów, niepowodzeń. Każdy ma swoje życie, swoje problemy. Naucz się wreszcie z nimi radzić.
Jeszcze nie poszłaś? Zejdź z tej ławki, i pójdź w swoim kierunku. Nikt Ci nie pomoże. Odejdź. Nie przeszkadzaj mi w moim spokoju. Masz tyle słońca wokół siebie i rozpaczasz. Masz tyle radości wokół siebie i marudzisz. Masz tyle potencjału w sobie i go nie dostrzegasz. Masz tyle dóbr materialnych i tego nie doceniasz. Masz tylu przyjaciół i jeszcze Ci źle. Ja nie jestem Ci potrzebny.
Jestem trupem.