Wow, ciekawa recenzja. Intrygująca i zachęcająca do sięgnięcia po książkę właściwą grupę docelową. Tak myślę. Miasteczko Salem było bodajże także moją pierwszą lekturą S. Kinga. Byłem wtedy bardzo młody i pamiętam, że trochę bałem się wyjrzeć za okno po zmroku. Nie pamietam jednak już dlaczego tak bylo…