Proces przeczytałem w liceum, czyli dawno temu. Pamiętam, że była to jedna z pierwszych lektur, która wciągnęła mnie bez reszty. Siedziałem na szkolnym korytarzu i zacząłem czytać powieść F. Kafki trochę w pośpiechu, trochę spóźniony, na przerwie, tuż przed lekcjami. Nie przypuszczałem wtedy, że będę wyczekiwał kolejnej przerwy tylko po to, żeby wrócić do lektury.
Trudno pisze się recenzję książki, która jest tak znana i znacząca. Chyba dlatego przepuszczam ją przez filtr wspomnień i własnych doświadczeń.
Autor zbudował świat, w którym odnaleźć się może każdy z nas i każdy z nas może poczuć się w nim zagubiony. Dokładnie tak, jak czasami czujemy się w realnym świecie. Główny bohater, everyman, jest oskarżony i zostaje skazany. Kara ta jest namacalna, dotkliwa, realna, [...]