Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ulubione powiedzenia waszych nauczycieli

Humor · Nie tylko poważne rozmowy.

Podziel się swoimi przemyśleniami

Napisz pierwszy komentarz w tym wątku lub dodaj swój głos do dyskusji.

  • kirkor

    kirkor

    uczennica do księdza:

    U: co ksiądz sobie myśli gdy widzi piękną dziewczynę kuso ubraną?

    ksiądz: nie obraźcie się, ale przeważnie takie się nie myją. ludzie z mojej parafii w ogóle się nie myją!

  • sciezkazawila

    sciezkazawila

    Rozmowa uczennic z wychowawczynią:
    U: Dlaczego Pani się do nas nie przyznaje na ulicy? Pani mąż nie udaje że nas nie zna, Pani córki też... Jak to tak - w szkole że niby jesteśmy Pani kochane, miłe dzieci a na zewnątrz nas pani omija?
    W: Nigdy bym was tak nie okłamała, nie wkładajcie mi do ust cudzych słów
    U: ale że z czym?
    W: nigdy nie nazwałabym was kochanymi miłymi dziećmi.

    Pani od Wok'u
    wchodząc do klasy- co tygodniowy słowotok -
    "OO znowu klasa E, specjaliści od nocnych ekscesów, mistrzowie kulinarii lekcyjnej... To wy tak śmierdzicie czy klasa?"

    młody ksiądz katecheta (pasjonat motoryzacji) w rozmowie z uczennicą:
    U: No, mój chłopak z naszego osiedla pod Silesię to w 8 min zajeżdża! (podkreślam że to baaardzo daleko, więc musi zapierniczać ostro)
    K: (wysuwa koloratkę, rozpina pierwszy guzik koszuli) Ja w 5.

    Pani z biologii:
    (pani przerwała w połowie zdanie, w którym zawierało się słowo "głowa")
    Aśka! Nie macaj Maćka pod ławką, to nie ta główka.

    Wychowawczyni z gimnazjum:
    Nie zachowuj się jak rozstrojony wibrator
    albo
    Zacznę ci mówić Reks, tak się na mnie gapisz psio z pozycji leżącej na ławce
    lub
    Masz owsiki czy bawisz się w amazonkę na koniku?

    Pan od historii w rozmowie z uczennicą
    U: (wyciąga na lekcji kanapkę, otwiera ją i zagląda z czym jest, po czym mówi jakby do siebie) Fuj... co to za chleb z ziołami
    P: Tolerancyjną masz mamę.

  • kirkor

    kirkor

    ks na religii:

    (do dziewczyn) - puszczacie się! nie szanujecie!

    p. pedagog na jednej lekcji CJJ:
    "- tak mi się śmiać chciało jak moja mała córka naśladując ojca za kierownicą krzyczała "kurwa! ja pierdolę, kurwa! ja pierdolę!spadaj stąd ! naucz się jeździć!" stwierdziła, że będąc w gronie napalonych szesnastolatek nie trzeba używać cenzury ;)

    albo ta sama babka:
    "- ja się księdza nie bo-je!"

  • kirkor

    kirkor

    Pan od Plastyki ( w gimnazjum)

    (kładąc nogę na stół) - jak się w ten sposób kocham z moją zoną, to ona nie może wytrzymać.

  • Mentos

    Mentos

    PP, prof. B.
    "No i od września do czerwca, z małymi przerwami, będziemy się posuwać z radością!"

  • kiko

    kiko

    Mój nauczyciel od fizyki ma szczególne podejście do klasy o moim profilu. Zwykle, gdy czegoś nie rozumiemy to można usłyszeć:
    -Ach, no tak. Wy jesteście klasą dziennikarską, wam trzeba wszystko jasno i powoli tłumaczyć.
    Albo kiedyś, gdy napisał jakiś bardzo skomplikowany wzór, gdyż chciał nam pokazać jak powstał ten, którym się posługujemy teraz:
    -Tego proszę nie pisać, bo to będzie w waszych zeszytach wyglądało jak ozdoby choinkowe.
    Lub, gdy tłumaczył nam jakiś zawiły proces fizyczny to takie otrzymaliśmy podsumowanie:
    -Oczywiście trzeba tu mieć wyobraźnię, bo jak nie ma wyobraźni, to nawet święty boże nie pomoże.

    Ach, albo jak pan od angielskiego potrafi pocieszać:
    -Twierdzicie, że teraz wam jest ciężko? Że mało sypiacie? Że za dużo obowiązków? Nie martwcie się, będzie jeszcze gorzej.
    (lub do mnie, gdy po raz kolejny zabrakło mi jednego punktu do dobrej oceny)
    -Ciebie prześladuje jakiś pech. Zobaczysz, będziesz mieć wrednego męża, rozwrzeszczane dzieciaki i dziurę w dachu, gdy dorośniesz.

  • _Fargo_

    _Fargo_

    Wcześniej wspomniany już nauczyciel WoS'u - Prof...eeee po prostu K.

    Na sprawdzianie:
    K: nie sciągajcie, ja znam wszystkie metody... te co wy i jeszcze więcej !
    K: no no ! last minyt na ten sprawdzian, last minyt ale bez promocji hahahah (histeryczny śmiech z własnego "kawału")

    Jest nauczycielem ogólnie o kiepskim słuchu, a może słyszy tylko to ignoruje
    [znajomy] metro od owego K.
    [z] - ...ale coś śmierdzi
    K. - właśnie cały dzień tak czuje, nawet jak sam jestem to tak jest, nie mam pojęcia co to.

    Prof. O. (chemia)-
    (zawsze przy podawaniu jednostek, oraz braku przyporządkowania substancji do owego)- no ale czego to jest mol ? psa kota czy kiełbasy ?!

  • Reset

    Reset

    Była Pani od matmy;
    Uczeń: Ale dlaczego tutaj jest taki wynik?
    Pani Profesor: No bo jest taki... nie podważaj mojego zdania!
    Profesor K. (chemia) : "Kyrie Eleison, takiej klasy to ja jeszcze nie miałam!"
    Uśmiech do osoby z pierwszej ławki (najczęściej właśnie do mnie), a po sekundzie trzask pięścią po ławce tej biednej osóbki i krzyk: "cisza tam z tyłu"!
    Gościu od WOS u, najbardziej wyluzowany nauczyciel. Na lekcji najczęściej opowiada o swoich zajebistych kumplach, którzy np. walczą z fotoradarami. Ostatnio prowadził z nami przemiłą rozmowę o tym co jedzą Azjaci. :D
    Profesor M. (fizyka) : Liczy, liczy i..."To wy przecież klasa rozszerzona z matmy. To ja się kawy napiję, a wy sobie liczcie".
    Profesor N. (informatyka)
    -No to wyciągamy karteczki
    -Ale Panie profesorze, nic z poprzedniej lekcji nie zrozumieliśmy
    -To nic i tak będziemy pisać, ale możecie mieć otwarte zeszyty!
    On tak serio, pozwala nam korzystać z notatek na sprawdzianach. :D

    Jak sobie coś jeszcze przypomnę to na pewno się to tu znajdzie ;P.

  • trojanek

    trojanek

    Muszę odświeżyć pamięć i zebrać myśli do kupy, bo dużo by się tego znalazło, ale zaraz mi się kończy dzienny limit na komputer. ;]

  • _Fargo_

    _Fargo_

    Każdy z nas trafia na mniej lub bardziej specyficznych nauczycieli, i tak samo każdy z nas potrafi przytoczyć specyficzne dla nich powiedzenia.

    Profesor K. (WOS), ogólnie kiepsko rozgarnięty nauczyciel, znany z uwielbienia komponowania dziwacznych strojów (bojówki, koszula od garnituru, białe sandały i szelki), oraz innych zapachowo-estetycznych cech.

    - A tam z tyłu mnie słychać ?, to może ja zapale światło bo to lepiej dźwięk niesie.

    - EEE to był dzwonek czy na dworze grzmi ?

    Na pytanie odnośnie formy sprawdzianu
    [uczniowie]- Panie Prof. a czy ten sprawdzian będzie w formie testu wyboru ?
    [Prof. K]- Tak tak... ale nie na abc.
    (okazało się, że cały test polegał na wyjaśnieniach pojęć... zero pytań wyboru)

    (podczas ćwiczeń przeciwpożarowych, dzwonek dzwonił około minuty [...]

Gildia Pióra
Gildia PióraGildia Pióra

„Wszyscy mamy potrzebę bycia wysłuchanym lub podzielenia się tym, co już wiemy o życiu. To niesamowite jak wielu wspaniałych ludzi zagościło na tej stronie i na tym forum.”