Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ulubione powiedzenia waszych nauczycieli

Humor · Nie tylko poważne rozmowy.

Podziel się swoimi przemyśleniami

Napisz pierwszy komentarz w tym wątku lub dodaj swój głos do dyskusji.

  • Koralik Anioła

    Pan od muzyki, co mnie spotka to tylko mówi to " Ale z Ciebie stara już dupa" Po czym wpada w śmiech i rzuca " Nie obrażaj się kobitko " i słyszę to codziennie, jak chodzę do biblioteki.

  • NeCrOtOn

    NeCrOtOn

    Pani od matematyki -zimno ci? Idz do kata tam jest 90 stopni!

  • _Fargo_

    _Fargo_

    Prof K (profesor ? haha...) :
    Widząc rzutnik podwieszony pod sufitem:
    - oooo !, kamery poinstalowali w końcu !

    Temat prawa karnego:
    - Różne kary są, zależnie o tego jak zabito i czy osoba którą zabito żyje...

  • Anathema

    Anathema

    W mojej szkole ...; Pan. S potykając się o kabel od rzutnika : " Kto to tu postawił?" albo " w przyszły poniedziałek zrobimy niezapowiedzianą kartkówkę" ( sam o niej zapomniał wielokrotnie)
    moja wychowawczyni " No i będzie szał pał"
    Pani B. niezliczone eeeee i jej niezapomniany wykład o pączkach
    Pani od chemii po wstawieniu komuś jedynki do dziennika " Spotkamy się po sianokosach " albo na zlocie naukowców

  • Dominicco

    Pan prof. od tech. mech. i konstrukcji maszyn :

    "Synu przełożyć to sobie możesz z jednej nogawki do drugiej"
    -Na moją prośbę o zmienienie terminu sprawdzianu ;)

    "Coo ?! Przez całe święta leżałeś jak dzika świnia ?!"
    -Podczas chęci zgłoszenia przez ucznia nieprzygotowania.

  • zabka_mala

    zabka_mala

    Pewna nauczycielka, której nazwisko było związane z ptakami bardzo często pytając kogoś mówiła: "robaczku ja cię jeszcze dopadnę"

  • Irracja

    Irracja

    ... mój profesor z chemii ( liceum ) do wszystkich się zwracał peer"księżniczko jasnowłosa"... czasami wyciągał jakiegoś sprężynowego śmieszka i cytował "raz księżniczka złotowłosa miała piękny sen... że zdała maturę... a kuku..."...

    .. profesorka z polskiego zawsze zaczynała ocenianie wypracowań od słów, " a więc pierwszy znak zodiaku - wodnicy" to o tych co dużo napisali lecz nie zawsze na temat... aż trafiła na moją klasę, gdzie na jednym z wypracowań wystawiła opinię opisową "trochę nie na temat lecz esej wart wydania"... od tamtej pory część "wodników" awansowała na koniec kolejki ( znalazło się więcej ambitnych co chcieli taki wpis )... wystawianie ocen kończyła słowami " a teraz Nasi kochani i przyszli eseiści"...

  • lechitka

    lechitka

    Zapomniałam jeszcze o moim nauczycielu o historii

    (przy omawianiu praw obywatelskich w Grecji )

    -(ktoś..) Dlaczego kobiety nie miały praw..?;/
    -(nauczyciel) Wyobraź sobie jeżeli Bóg był by kobietą, miał by wszelkie prawa. Ale chyba aż do dzisiaj po Ziemi biegały by dinozaury..

  • lechitka

    lechitka

    Pani.S - polski

    (oddając prace)
    - "Błędów tu jak mrówków"

    -"Bo zaraz wyjdę z siebie i stanę za ścianą"

    Pani.S - matma

    -"Widzę, że ta matematyka ma za trudne problemy dla Was dlatego wyciągamy karteczki.."

  • Szalony

    Szalony

    Dobrze pamiętam próbną ewakuację w mojej szkole (XXVIII LO w Krakowie) jak był komunikat co się okazało...
    Uczniowie najlepiej wiedzieli którędy do wyjscia, nauczyciele... nie bardzo.

    Dyrektorka jest humanistką, zawsze przy okazji walnie jakiegoś wiersza: Czy to na rozpoczęcie roku, czy na jakimś innym apelu... Skoro jest polnistką to czy naprawdę nie stać Jej na to by samej coś wymyślić? nawet ja, polonistyczny kuternoga to potrafię...

    Pan Profesor (obecnie już emerytowany) Krzysztof Ś.:
    "Bo widzicie, szkołę nie stać na nową żarówkę do rzutnika, więc go niema"

    Tto już nie będzie śmieszne, wręcz żałosne:
    Zakupiony i zainstaowany został w szkole system monitoringu, z którego jak się okazało nikt nie mógł skorzystać bo Dyrektorka (niejaka Pani Zuzanna D.) zapomniała upomnieć się o [...]

  • Sioltys

    Słowa mojej byłej Pani od Fizyki. Pani Tor prezentuje:

    -Cofnij ławkę do przodu.

    -Wyjmij gałęzie z ucha --> chodziło o słuchawki

    -Zamknij okno z drugiej strony.

    -Odłóż długopis i pisz.

    -Milcz jak do mnie mówisz.

    A tutaj kilka moich ulubionych cytatów byłego pana od w-f.

    -Zęby na baczność co drugi wyskocz. Jak się nie posłucha ja mu pomogę.

    -Nie mówcie rodzicom jak będą mnie szukali "Taki mały, niski, gruby, gbur z lamowatym wyglądem" tylko macie im mówić M. C. (imienia i nazwiska nie podam.)

    I to chyba te najciekawsze :D

  • naps

    naps

    Pani od religii (katechetka)
    " Nie wiecie co mi wczoraj córka pokazała, gry na naszej-klasie , mówię wam , ale mi się to spodobało , naprawdę są świetne"

  • naps

    naps

    "U mnie wszyscy mają równe szanse z wyjątkiem tych , którzy mają nierówno pod sufitem."

    "Ręce i nogi opadają"

    Pan od matematyki:
    - (do chłopaków - dyżurnych) " No synek (lub wujek) skaczesz przy tej tablicy , tylko szybko" lub też "Dygaj do tablicy" zdażał się też "Fikasz przy tej tablicy i to już"
    - (gdy już temat był wytłumaczony i trzeba było robić zadania) " No to rakieta i w kosmos !"
    - (kiedy ktoś się buntował na lekcji) " Niestety, live is brutal and full zasackas"
    - "W życiu nigdy nic nie ma za darmo , nawet żeby w pysk dostać to trzeba sobie zasłużyć"
    - "Synek , co sie tak gapisz ? Z kosmosu jesteś czy co ?"

  • trojanek

    trojanek

    Close your dziubaski. Tak nas ucisza nowa nauczycielka angielskiego.

    Chłopcy, proszę się natychmiast uspokoić... Zachowujecie się gorzej niż zwierzęta w zoo. To jest dzicz!!! Dziewczęta!. Tak miała w zwyczaju mawiać nasza matematyczka w gimnazjum.

    Rozmowa powtarzająca się prawie na każdej lekcji WOS-u (w poprzedniej szkole):
    Gość dyktuje nam punkty do danego tematu, my je mamy rozwinąć - gubimy się średnio przy trzecim.
    - Mógłby pan powtórzyć trzeci punkt?
    - Mógłbym powtórzyć czwarty.
    - Ale najpierw trzeci.
    - No to piąty...

    Dyktuje od piątego, potem się trzeba prosić o powtórzenie trzeciego i czwartego. Generalnie lubi(ł) się z nami droczyć.

    Najczęściej powtarzane zdanie naszej nauczycielki od plastyki (z gimnazjum) to: Ile to kosztuje?, po czym w jego następstwie zawsze pada pytanie: Gdzie to kupiłeś/aś?. Jeśli było to coś do jedzenia i okazywało się, że zakupione zostało w sklepiku szkolnym, natychmiast tam pruła, po czym, cała w skowronkach, wracała w tymże produktem.

    cdn.

  • marlies

    marlies

    Pan od geografii, każde tłumaczenie kończy zdaniem: "No, to gitara gra. Jedziemy dalej!"

    Rozmowa nauczyciela od wf-u z uczennicą:
    N: Dobra, brać mi tu te piłki i nauczcie się wreszcie porządnie rzucać!
    U: Ja tam nie wiem, po co mi piłka skoro pan się tak rzuca. I po co sobie nerwy psuć? My i tak zaraz skończymy szkołę.
    Nauczyciel posyła jej groźne spojrzenie.
    U: Dobra, dobra. To ile tych wyskoków ma być?
    Potem nauczyciel odchodzi i mamrocze pod nosem: Gdyby to ktoś inny, ale ona? Trzy razy brzydka, dwa nieładna i jeszcze pyskata!

    Profesor fizyki, na każdej lekcji: Mam dziś zły humor to się na was wyżyję.
    Po protestach uczniów - Ja po prostu wredny jestem. Nie moja wina, że takie mam drugie imię.

    Dyrektorka szkoły: Ktoś mi napluł na biurko! Skandal co to się w ogóle w tej szkole dzieje! - Wyciąga chusteczką, ściera ślinę. - Muszę zabezpieczyć dowód rzeczowy.

Pierwszy wpis
_Fargo_

_Fargo_

Każdy z nas trafia na mniej lub bardziej specyficznych nauczycieli, i tak samo każdy z nas potrafi przytoczyć specyficzne dla nich powiedzenia.

Profesor K. (WOS), ogólnie kiepsko rozgarnięty nauczyciel, znany z uwielbienia komponowania dziwacznych strojów (bojówki, koszula od garnituru, białe sandały i szelki), oraz innych zapachowo-estetycznych cech.

- A tam z tyłu mnie słychać ?, to może ja zapale światło bo to lepiej dźwięk niesie.

- EEE to był dzwonek czy na dworze grzmi ?

Na pytanie odnośnie formy sprawdzianu
[uczniowie]- Panie Prof. a czy ten sprawdzian będzie w formie testu wyboru ?
[Prof. K]- Tak tak... ale nie na abc.
(okazało się, że cały test polegał na wyjaśnieniach pojęć... zero pytań wyboru)

(podczas ćwiczeń przeciwpożarowych, dzwonek dzwonił około minuty [...]

Gildia Pióra
Gildia PióraGildia Pióra

„Wszyscy mamy potrzebę bycia wysłuchanym lub podzielenia się tym, co już wiemy o życiu. To niesamowite jak wielu wspaniałych ludzi zagościło na tej stronie i na tym forum.”