To może majowa nie wygoni :)

Jem czosnek ... i na miasto :)

Ups ...chyba zeszliśmy z tematu :)

Muszę ten liść laurowy wypróbować :)

:D nie dożyjesz Flaku.

Z mlekiem nie za bardzo :)

Tak, w ciąży polubiłam i mi zostało.

To zapraszam do mnie, tu pokrzywy moc :)

A tak na serio bardzo dobra jest ta herbatka i zdrowa.

Ja nie słodzę :)

Bardzo dobra jest herbata z pokrzywy :) serio... mi smakuje.

No tak. Przyznaję się, że najsmaczniejsza z Trafioną po godzinie 23:44..

Hehe:)

Ja czerwonej nie pijam bo zapach nie ładny..
A ja ostatnio melisę na nerwy.

Nie no Radziem, w myślach i gustach czytasz.
Ale trzeba długo zaparzać, bo niekiedy to mają smak wody z posmakiem malinowym.

I do pogawędek przy herbacie i o herbacie.
Wypijam bardzo dużo herbaty, a jeszcze więcej od czasu kiedy przestałam pić kawę i staje się ona dla mnie, w dziwny sposób ważną częścią wieczorów, nocy, dni, poranków.

Dzień zaczynam od zimnej, czarnej, sypanej herbaty, którą o godz 7.30 tata przynosi mi do łóżka:) Taki zwyczaj. A że spać lubię długo, to zazwyczaj muszę wypijać zimną.... I kolejne, kolejne.

Zielona bardzo dobra.

Też czasami piję zieloną... tylko ta gorycz smaku ...

Herbatka z owoców jagodowych ... ale nie ma to jak gorąca czekolada ... mniam :)