W wielkim uniesieniu prawdę obnażałam..,
nie mając przekonania czy jest oczekiwana
Wybijałam z wnętrza uczucia gorące
a one jak magma zastygały na powierzchni…
Czekając wciąż na odbiorcę ...
W ciszy ,w snach, w myślach biegnących
Szukałam ukojenia …
A potem niczego więcej jak tylko
bursztynowego spojrzenia …