myślę, że doszłam do momentu, w którym wiem, że mianem wiersza nie określa się tylko rymowanych tekstów. Owszem, rytmicznie zakończone wersy są bardzo poczytliwe i zwykle przepiękne jednak troszkę ostatnio dojrzałam i myślę, że moje "małe dzieła" też. Próbuję odchodzić od tej nazwijmy to bezpieczniejszej formy i starać się tworzyć coś nowego i bardziej "dorosłego".