Autor
Amyrose
Ostrze smutkuStoję w płomieniach, choć się nie pale Słyszę diabła, on krzyczy twoje imięWypije truciznę, która ospale płynie w twoich żyłachPiekło to dom, w którym oddycham dla ciebiePoczuj się wolny, trzymam twe łańcuchy Zaprowadź mnie tam, gdzie oazaGdzie miłość naszą pochowałeś Otwórzmy swe wnętrza, pełne nowych lękówUwolnijmy serca, które rozdarte w ciszy się wypalają Nie pozwól mi odejść samej Na krawędzi ostrza smutkuGwałtownie rzućmy się w przepaść...1
Stoję w płomieniach, choć się nie pale Słyszę diabła, on krzyczy twoje imięWypije truciznę, która ospale płynie w twoich żyłachPiekło to dom, w którym oddycham dla ciebiePoczuj się wolny, trzymam twe łańcuchy Zaprowadź mnie tam, gdzie oazaGdzie miłość naszą pochowałeś Otwórzmy swe wnętrza, pełne nowych lękówUwolnijmy serca, które rozdarte w ciszy się wypalają Nie pozwól mi odejść samej Na krawędzi ostrza smutkuGwałtownie rzućmy się w przepaść...
Reklama
Wsparcie na Patronite
I wciąż cię szukam, pośród pustych rozdziałów, w świecie pełnym sztucznej miłości.7
I wciąż cię szukam, pośród pustych rozdziałów, w świecie pełnym sztucznej miłości.