Wszelkie wzruszenia ramion przy poprawności to forma wymówek, ale zdanie o poprawie jak najbardziej przyjmuję. To dobra cecha - umieć przyznać się do potknięć. Przy pracach drwala jaki kładzie nacisk na pnie, zwłaszcza na prostej drodze, sama jestem niezadowolonym turystą - jednak można z tym walczyć, dbając o swoje. (Ja na ten przykład, w innym kraju wszystko co piszę po Polsku mam podkreślane na czerwono - jak dziś)
rad byłbym poznać w takim przypadku owy pierwowzór. Fragment został zaczerpnięty z " J.R.R. Tolkien Wizjoner i Marzyciel" autorstwa Humprhey'a Carpenter'a tłumaczenia Agnieszki Sylwanowicz, wydanie z roku 2010 nakładem Mystery.