Jeśli samemu się nie było w takiej sytuacji to łatwo powiedzieć "to czemu do siebie od razu nie wrócą?". Czasem, po rozstaniu trzeba pobyć trochę samemu, by ochłonąć, zastanowić się nad tym, co się spieprzyło, jak to naprawić. Trzeba trochę odetchnąć, by miłość też się orzeźwiła.