Niesamowite. Z początku wydaje się banalne, a po chwili całkowicie przestaje takie być. Z opowiadania, jakich jest tysiące, z motylkami w brzuchu i całym tym tałatajstwem, staje się mocnym, wyrazistym, przejmującym tekstem. Brawo.
Bardzo trudno się na Tobie zawieść, Albercie. Pozdrawiam ;)