Myśli...jedna goni drugą...przepychają się w głowach jak grupa urwisów w szkolnym korytarzu by w końcu ta jedna wyskoczyła na zewnątrz naszymi ustami jak Wenus z morskiej piany,piękna i urzekająca:) Pozdrawiam:)
Te słowa czekały tu na mnie tyle lat. Zadziwiające ile jeszcze nieprzeniknionych barw odkrywam wracając do Twoich myśli. Zabieram jak znalezioną perłę, jak list w butelce.;)
zgadzam się całkowicie z przedmówcami, Twoje myśli mają w sobie coś nie do opisania. Chciałabym też powiedzieć, że tylko wyjątkowa osoba zasługuje słowa zawarte w Twojej myśli :)