Chodzi mi raczej o poziom nieufności, który naturalnie już jest w człowieku (jako mechanizm obronny) a kopniaki powodują tylko, że rozrasta się ponad miarę i ewoluuje w pesymizm. Inny poziom ma dziecko, inny nastolatek, a jeszcze inny pan 40latek po dwóch rozwodach.
Żeby tylko w rzyć kopniaku dostawać... Najgorsze, że czasem gdy chcesz się wykręcić od jednego, do dostaniesz drugim niekoniecznie w tyłek. Możesz dostać z buta w to z drugiej strony... Zaboli jeszcze mocnej:( Gdy jest ich za dużo, lepiej skoncentrować się na osłanianiu "miejsc newralgicznych".
... z tym mówieniem prawdy to jeden problem... nawet w języku polskim trzeba być poliglotą i tłumaczyć z polskiego na polski, czasem na nasze lub ich...
Jeszcze śpią wiosny oczy zielone jeszcze trawa w letargu zimowym szeleści otulona a mi już pachnie ta biel w tulipanowych czarkach i już do słońca chciwie jak gałązki wyciągam stęsknione ramiona