Nie robię z żadnej z tych rzeczy. Widzi Pan w mojej wypowiedzi, choć odrobinę rozkazu, czy zakazu? Jeśli tak, to bardzo mi przykro. Nauczono mnie dawno temu, że mam prawo do własnego zdania. Nie jestem osobą konfliktową, tylko człowiekiem, mającym własne zdanie i broniącym go wtedy, kiedy widzi takową potrzebę. Wtedy mnie Pan nie obraził, teraz pokazał swoją manię wyższości. – Mogę się mylić, tak to tylko dla mnie zabrzmiało.