Ze szczyptą nostalgii i nutą melancholii
opowiadał stary młodemu o swej doli.
Bo widzisz synku - powiedział do wnuka -
każdy obecnie miłości szuka.
Bo miłość nadzieją w teraźniejszości
na oderwanie od rzeczywistości.
Niestety, za szczęście w obecnym wieku
sowicie możesz zapłacić, człowieku.
Bo dzisiaj wrażliwość zwie się słabością,
a zaufanie naiwnością.