Był piękny, niezwykle ciepły poranek. Słońce sięgało promieniami ziemi. Dotykało jasno zielonych liści, czerwonych malin, pomarańczowych kwiatów. Wokoło unosiła się piękna woń. Na podwórku bawiła się mała dziewczynka. Ubrana w seledynowy kaftanik, białą czapeczkę, granatowe spodenki.
Siedziała na miękkiej trawie z grzechotką w ręku, przyglądając się na leżącego tuż obok kota. Mruczał głośno, jakby właśnie dla niej. Bury, niezwykle piękny. Na grzbiecie miał czarne paski. Jego ogon wyglądał niczym pędzel umoczony w czarnej farbie, a łapki... Łapki wyglądały jakby przed chwilą przeszedł po mleku.
Uśmiechała się do niego, ciesząc się z jego obecności. Gaworzyła. On nadal mruczał.
---
© Emilia Ewa Szumiło
Dziewczynka (odc. 1)
09.02.2024 r.