Patrzę w lustro prawdy,
Odbijające moje spojrzenie,
Chciałabym zdziałać tak wiele,
Lecz chęcią niczego nie zmienię.
Pragnę stanąć na górze,
I krzyknąć: Dlaczego życie jest takie?!
Dlaczego nikt nie dąży do zgody?
Jeśli jedno przez drugiego płacze...
Pragnę pokoju i radości,
Dobro nic nie kosztuje,
Kiedy pomożesz komuś w niedoli,
On uśmiechem Ci podziękuje.
Słysząc plotki za plecami,
Ogarnia mnie smutek i żal niesamowity,
Dlaczego nikt nie pomyśli...że w głębi...
Człowieka jest ktoś inny ukryty...
Myśli te serce mi ściskają,
Nie jestem święta, mam swoje wady,
Lecz wiedząc jak wielu zraniłam,
Szukam na to odpowiedniej rady.
Według wielu jestem dziwna,
Po prostu inna! Ja sobie wypraszam,
Ale rozumiejąc ilu głupotą pokrzywdziłam,
Mogę Wam szepnąć tylko jedno...PRZEPRASZAM