piegowata miłość ma szczególną zaletę...:)) nie przemija szybko, bo... duuuuuuużo potrzebuje czasu , aby....wszystko dokładnie....policzyć ;) zwłaszcza...latem, kiedy urodzaj na motyle i ekstazy ...w rozgałęzionym Ogrodzie nie tylko ...Marzeń ;)))))))
Aniu dziękuje, ale było nie potrzebne jestem człowiekiem i boli mnie gdy ktoś cierpi niesprawiedliwie, a umiem czytać i widzę co się dzieje. Dobranoc dobrych snów i zostaw to, bo nie ma sensu :)) Buziaki pa :))