Twórczość, xmichciox

Szukam siły w samym sobie.
Szukam ciągle jakiegoś oparcia.
Walka ze sobą wiele sił kosztuje.
Czuję się zmęczony...

Jak pokochać sam siebie mam?
Czy taki prezent sobie dam?
Jak zaakceptować to co niedoskonałe?
Jak sprawić aby stało się to doskonałe ?
Czuję jak w swoim ciele się dusze,
Czuje jak ciągle coś uwiera mą duszę,
Tchu mi w piersiach braknie,
Wolności ma dusza pragnie,
Ciągła walka z sobą i swoimi myślami,
Brakuje mi słów do opisania słowami,
Jaką pustkę i ból w sobie nosze,
I nawet za to siebie nie znoszę,

Moje serce po oceanie uczuć się unosi,
Moje serce coś ciągle z kursu znosi,
Jak o statek fale uderzają,
Jak się tylko złe myśli zdarzają,
Gdy fale w swej sile wzbierają,
Serce na uszkodzenia narażają,
Gdy ten sztorm się już uspokoi,
"Przyszłe sztormy" to mnie niepokoi,
Chcę odpłynąć lecz ciągle nie mogę,
Odczuwam przez to trwogę,

Okowy strachu moje serce oplatają,
Nie czuję, nie widzę, i nie słyszę jak kołatają,
Coraz bardziej się ogniwa zacieśniają,
Teraz czuję jak lęk i niepokój się uwalniają,
Już za późno, już spętały me serce,
I teraz jestem w ciągłej udręce,
Tak wielu różnych rzeczy się boję,
Sam nie wiem jak serce ukoję,
Tak wiele sprawia mi teraz trudności,
Położenie się spać w swojej banalności,
Boję się tego co jutro będzie,
Stach jest już w sercu... wszędzie,

Wczoraj jak byłem z przyjaciółmi w pewnym momencie jakaś czarna myśl mi wpadła i zaczęła we mnie kiełkować i mnie pożerać. Przestałem się śmiać, nie miałem siły z nimi rozmawiać. Czasami próbowali do mnie zagadać lecz nie potrafiłem prowadzić z nimi rozmowy. Jak patrzyłem jak rozmawiają, jak się śmieją, czułem się, że nie pasuję, że jestem nie potrzebny. Kiedy wieczorem wracaliśmy autobusem i stwierdzili, że jestem zmęczony kiedy zamykałem oczy, tak naprawdę próbowałem skupić się tylko na tym aby się przy nich nie rozpłakać. Odczuwam poczucie winny, że byłem dla nich oschły. Uwielbiam tych ludzi, ale nie potrafię się przed nimi otworzyć. Duszę wszystko w sobie, duszę się sam w sobie.

Czuję, że jeśli ktoś by mnie sam z siebie przytulił dłużej niż 3 sekundy to bym się rozpłakał bo nikt od dawna mnie sam siebie nie przytulił. Czuję, że nie umiałbym już ukryć swoich uczuć.

Chciałbym aby przyjaciele wiedzieli jak jest mi ciężko, jak chce mi się płakać, ale nie potrafię o tym powiedzieć... I często udaję, że jest wszystko w porządku mimo, że bym chciał aby ktoś mnie przytulił.

Uwielbiam tą chwilę kiedy słucham muzyki i jakaś piosenka potrafi sprawić, że przez krótki moment nie mam czarnych myśli, przestaje się bać i wraca mi wiara w samego siebie.

Jak mam wyrazić to co czuje?
Jak opisać to co odczuje?
Tysiące myśli,w jednej chwili aż mi słów braknie,
Nie opiszą tego jak się czuję dokładnie,
Widzę obraz czego potrzebuje,
Czego moje serce potrzebuje,
Lecz żadne słowa tego nie zmienią,
A moje oczy od łez jak gwiazdy się mienią,

Romantyczne serce pragnie miłości,
Czeka aż ktoś w nim uczuciem zagości,
Romantyczne serce potrzebuje miłości,
Oczekuje zwyczajnie czyjeś bliskości,
Bo wtedy czuje się spełnione,
Czuje się przez świat docenione,
Jaki jest sens serce pozbawione miłości,
W swojej samotności nie czuje radości,
Jak ma być szczęśliwe jak nie czuje się spełnione,
Tym samym z romantyzmy niezadowolone,

Odnaleźć dwa serca sobie przeznaczone,
Poprzez drogi losu nieświadomie złączone,
Dwa serca nieświadome swojego istnienia,
W Boskim planie stworzone do współistnienia,
Ona i On miłości pragnącej,
Nieustanie jej szukającej,
Każde z nich osobno nieidealne,
Lecz dla siebie każde jest idealne,