Na odejście zawsze znajdzie się czas. Nie ten to inny. Nikt nigdy nie jest przegrany tak zupełnie i ostatecznie do końca. Bardzo poruszył mnie ten tekst. Nie wiem na ile jest fikcją, a na ile opowiada prawdziwe życie i emocje. Nie ważne, bo wiele zdań poczułam osobiście. I czasem pocieszeniem jest to, że jednak nie jesteśmy sami w tym co się nam przytrafia, że jest wielu ludzi, którzy przezywają i czują podobnie. Najlepsze co można zrobić, to wyjść z „zaczarowanego” kręgu i coś zmienić w swoim życiu. Często, zwłaszcza to, co z pozoru może być najgorszym rozwiązaniem okazuje się tym najlepszym.