Nie jestem ani gorsza, ani lepsza od niego. A on nie jest ani lepszy, ani gorszy o de mnie. To ja czuję się gorzej, od kiedy przestał o mnie zabiegać. A jak człowiek przestaje czuć się ważny w oczach danej osoby, zaczyna szukać oczu, w których ujrzy siebie. To takie proste, że wręcz banalne. Bo każdy, choćby nie wiem jak się zarzekał, potrzebuje być ważny dla kogoś.