Twórczość, szukająca

Niezrozumiałe jest zrozumienie konieczność przemian człowieczych...Owa potrzeba wypływa z natury człowieka i jednocześnie jest jej pewnego rodzaju przekleństwem.

Ciągle rozpamiętując kwitnącą przeszłość
Próbuję przypomnieć sobie zapach tych dni
Ciepło słonecznych promieni na twarzy
I radość z niebiańskiego obłoku
Czuję potrzebę pogrzebania dzieciństwa
Żyjąc rzeczywistością
Wykwitając na nowo
Odczuwając zapach owocujących drzew wiosną.
Wzrastam każdego dnia.
Czując trud i ociekające krople rosy dające ukojenie
Przeżywając ulewy i upały
Kwitnąc tu czy tam
Żyjąc z uśmiechem
:)

Każdy ma w swoim sercu taki pokój, takie miejsce znane tylko jemu...
W tym pokoju odbywają się najważniejsze spotkania. W nim odkrywana jest prawda o sobie
Fascynujące jest to jak nasza wyobraźnia potrafi umeblować taką przestrzeń.
Gdy wejdzie się do takiego pokoju...czuje się taką chwilę wyczekiwania...jakby na jakiegoś bardzo ważnego gościa...Każdy może zaprosić do siebie kogo chce.
Nikt nie wejdzie tam nie zaproszony. Minimalna chęć woli wyrażona w geście lub słowie sprawia, że możemy być zaskoczeni przybyciem gościa zupełnie nam nieświadomie zaproszonego.
Niesamowite jest to że możemy tam po prostu siedzieć w naszym ulubionym fotelu delektując się urokliwą ciszą.

Jesteś poetą moich pragnień...
Twórcą chaosu
Wypełnieniem pustki
Zrozumieniem niezrozumienia
Koszmarem sennym
Wszystkim i niczym
Jednoczenie
Złem i dobrem
Miłością i zniewoleniem
Pragnieniem i pożądaniem
Wszystkim czego chcę ...a czego mieć nie mogę.

Ciche...samotne czy też nie, lecz z pewnością nie na pokaz...
pomaganie jest najbardziej owocne...
bo obdarzając gestami miłości, otrzymujemy miłość
bo ubogacając...sami jesteśmy o wiele bardziej ubogaceni...

Nie wiesz co w twoim życiu jest ważne... ?

ja już wiem...
Bóg,
Rodzina,
Przyjaciele
jeśli nadal tego nie doceniasz, to możesz mi tylko pozazdrościć...

W sercu...
Pustka.
Smutek.
i cisza...
A wokół...pełno ludzi...i pełno krzykliwego śmiechu i obrzydliwych bezwartościowych postaci.
Lecz...wystarczy jeden wierny maluśki przyjaciel, który tylko spojrzy i zrozumie...i ogarnie go ta sama bezkresna cisza...przełamana troskliwym uśmiechem oczu :)

Każdego dnia zachwycam się cudownością świata.
Jego pięknem i prostotą.
A to dopiero początek wielkiej drogi, początek nowego życia...