Twórczość, sadness men

nie ważne jak bardzo spojrzenie mówi o pożądaniu i miłości. Ona Tego nie zobaczy gdy nie ma wzajemności..

Jeden zmusi do zostania, w jednej chwili dał wszystko..
niezmiennie myślałem że mogę być wszędzie a jestem jednak blisko.
Drugi sprawił że zapomniałem, o złości tak wielkiej..
Te usta chodź małe opanowały me nerwy.
Trzeci przypomniał mi, jak pocztówka z wakacji..
ile razy byłem na dnie kto o mnie się w tedy martwił? Ty właśnie Skarbie.
Czwarty uspokoił, codzienne problemy..
Czasem bywam jak na uwięzi, bywam tak po prostu.. pomiędzy
Piąty przerywa moje milczenie, głupią pantomime..
Po nim po prostu zrozumiałem że tym Cie właśnie raniłem..

Przed Tobą życie,
obok nadzieja, która wiecznie trwa,
nad głową tysiąc zmartwień,
a za Tobą jestem ja

chciałbym patrzeć ile mi zostaje miejsca...
gdy budzę się w pustym łóżku bez twojego ciepła

chciałbym co rano mieć mało czasu...
by chwile z Tobą spędzić a potem tylko do następnej chwili tęsknić

chciałbym się czuć bez Ciebie jak bym nie miał powietrza..
ale nie będziemy sobie dziarać swoich imion, przestań

Czasem czuje że to coś więcej niż twoja obecność,
Wtedy Ty mi mówisz że z czasem wszystkie chwile zbledną.

już chyba wszystko umiem pływam, latam, czytam, pisze.. jeszcze muszę nauczyć się jak żyć jak człowiek

niektóre decyzje zrobiły ze mnie demona w oczach innych,
nikt nie myślał ile sam musiałem znieść żeby je wydać,
by potem z tym żyć...

Może to nie moralne, lecz zachowuje ułamek myśli w swojej głowie, gdy bym ich cześć zdradził Tobie pewnie by było po mnie.