Romans pod lipami
Zwykły a niecodzienny
Choć był między nami
Pozostał bezimienny
Pocałunek pod lipami
Ten którego nie było
Całowałeś mnie myślami
I to mi wystarczyło
Uczucie pod lipami
Przyszło z pustki nicości
Dotykałeś mnie słowami
Ja pragnęłam miłości
Uczucie pod lipami
Prawdziwe a nieobecne
Kłamstwo między wierszami
Jest twoje i niebezpieczne
Pocałunek pod lipami
Nie chcę już tego wspominać
Tęsknię do Ciebie ustami
Lecz nie będę znów zaczynać
Romans pod lipami
Niegdyś smak uniesienia
Trwał długimi latami
Dziś już nie ma znaczenia