Tak naprawdę żaden człowiek nie jest w stanie pojąć i zaakceptować Twojego istnienia,
Twojej podłej egzystencji.Nie rozumie, jak wielki wysiłek każdy z nas wkłada w codzienną żmudną pracę beznadziejnego i trywialnego życia,które deprecjonuje nasze marzenia.