Myśl powinna wywoływać właśnie takie dyskusje i emocje... Ewo, może nie jest komuś dobrze z tą miłością, ale człowiek cierpi i to jest jego powołanie... Jak nie tak to inaczej... Pozostaje pytanie jaką formę cierpienia wybierzemy... Może właśnie tą toksyczną miłość... ;)