Twórczość, Nisiek

"...choć wiem, że powinnam więcej pisać, ale kiedy jak w dzień mam szkołę i naukę, inną pasję, rodzinę, nocą kilka godzin na sen...".

inspiracja: Małpa - Właśnie Ty.

Dziękuję Ci za ten jeden uśmiech, który bez wątpienia był tylko dla mnie. W końcu patrzyłeś prosto na mnie.
A Ona... Nie miała nic do gadania. Mam nadzieję, że któryś raz z kolei.

Jeszcze nigdy nie czułam się tak źle wpatrując się w Ciebie.
Wpatrując się w Twoją osobę i wiedząc, że w tym samym momencie Ona patrzy na Ciebie. Tyle, że z przeciwnego rogu tego jednego pomieszczenia.
Wiedząc, że to Ona jest Twoja...

Myślę, że większość bliskich wie o tym, co tak nieskutecznie próbuję ukryć.
Ale boję się, jaka będzie ich reakcja, jeżeli będą pewni swoich domysłów.

Ja rozumiem, że ksiądz jest "wysłannikiem" Boga, ale nikt mi nie będzie mówił jak mam wybierać sobie męża, czyli osobę, z którą będę dzieliła wszystko przez resztę mego życia!

Nie mówię. Nie patrzę. Nie uśmiecham się.
Ale nie dlatego, że nie chcę. Dlatego, że nie mogę.
Nie mogę pokazać Ci moich prawdziwych emocji.
Nie mogę zmarnować Ci życia... swoją osobą.

Dlaczego nie mogę Ci o wszystkim powiedzieć?
Ach, no tak... Już wiem!
Bo to jest tak cholernie niemoralne i nieodpowiednie...

Wszyscy na kogoś czekają.
Kobiety na pewnego rodzaju księcia na białym rumaku.
A mężczyźni na tak zwaną księżniczkę...

Przecież każdy ma prawo się zgubić.
Ważne, żeby jednak się odnaleźć.
Choć czasem to takie trudne...
Trudniejsze bardziej niż się wydaje.

Ciebie już tak naprawdę nie ma w moim życiu. Jesteś tylko w snach. Ale budzę się i znikasz...

Ostatnio mam uczucie jakbym donikąd nie należała.
A wszystko przez to, że nie jestem wystarczająco odpowiednia.