Twórczość, NieIstotne

Jestem jaka jestem...Inna nie będę,taką stworzył mnie Bóg,tak wychowali rodzice,tak zmieniło życie...Amen.

' Siedziała samotnie na starym peronie,
rysując plan śmierci na szarym betonie.
Czekała,aż pociąg wreszcie nadjedzie
i do bram piekła szybko odwiezie.'

'kolejne puste "Wesołych Świąt" zastąp po prostu szczerym uśmiechem skierowanym tylko do mnie,przytul,pocałuj w nos,kochaj przez cały rok tak jak 24 grudnia...'

Jak nazwać moment w naszym życiu,gdy widząc spadającą gwiazdę nie wiemy czego sobie życzyć?Gdyż każde z marzeń wydaję nam się zbyt absurdalne,aby mogło się spełnić...?

Bo przyjaciel to ktoś,kto nie pozwala aby na Twojej twarzy pojawiły się zmarszczki od smutnego uśmiechu.

taka,dłuższa.

Gdy dziecko rośnie oprócz tego,że traci dziecięce rysy traci również taką dziecinna naiwność...Ta myśl,że porwą Ją kosmici jak nie zje szpinaku,potem zamienia się w myśli,że była naiwna,bo spała z nieodpowiednim kolesiem...Taka dziecięca naiwność pokazuje Nam jak postrzegaliśmy świat będąc dziećmi,jak bardzo byliśmy nieświadomi, i na swój sposób szczęśliwi...
Tak więc czy to nie my powinniśmy się uczyć od dzieci,a nie one od Nas?

Ludzie wychodzący z założenia iż ich krzywdzić nie można,lecz Oni Ciebie owszem,nie zasługują na nasze łzy,nasza miłość,przyjaźń.Za takich ludzi powinno się modlić,bo nie wiedzą co czynią.